Terespolscy policjanci uratowali życie 63-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność. Do zdarzenia doszło na terenie jednej z posesji w gminie Piszczac. Mundurowi zostali wezwani na interwencję w innej sprawie, jednak po jej zakończeniu ich pomoc również okazała się niezbędna.
CZYTAJ: „O własnych siłach wyciągnął ją na zewnątrz”. Sąsiad uratował kobietę z płonącego domu [ZDJĘCIA]
Z relacji zgłaszającego wynikało, że jeden z gości nie chce wyjść z jego domu. Jednak gdy policjanci dotarli pod wskazany adres, okazało się, że mężczyźni doszli do porozumienia i w ich obecności 63-latek opuszcza mieszkanie.
– W pewnym momencie 63-latek źle się poczuł i stracił przytomność – mówi oficer prasowy bialskiej policji nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Policjanci natychmiast przystąpili do oceny stanu poszkodowanego. A gdy wymagała tego sytuacja rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Prowadzili ją do momentu przywrócenia mężczyźnie funkcji życiowych. Na miejsce wezwali również karetkę pogotowia. Policjanci monitorowali stan poszkodowanego do czasu przyjazdu medyków. Warto tutaj podkreślić, że szybka i profesjonalna reakcja funkcjonariuszy zapobiegła tragedii. Pomoc przyszła na czas i mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów.
Policja przypomina, że w przypadku gdy zauważymy osobę, która może potrzebować pomocy, należy poinformować służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Jeden telefon może uratować ludzkie życie bądź zdrowie.
MaT / opr. ToMa
Fot. KMP w Białej Podlaskiej