Massimo Botti odchodzi z Bogdanki LUK Lublin. Trener, pod którego wodzą lubelscy siatkarze wczoraj (10.05) zdobyli mistrzostwo Polski ma objąć Asseco Resovię Rzeszów.
CZYTAJ: Historyczny sukces! Siatkarze Bogdanki LUK Lublin mistrzami Polski! [ZDJĘCIA]
Po wczorajszym finale PlusLigi Włoch nie chciał jednoznacznie wypowiedzieć się na temat swojej przyszłości, chcąc cieszyć się historyczną chwilą.
– Czuję się szczęśliwy, usatysfakcjonowany i odrobinę zmęczony. Jestem też trochę smutny, bo kończymy dziś ważny etap. Z drugiej strony móc przeżyć taki finał, to coś niesamowitego – dodaje szkoleniowiec Bogdanki LUK Lublin.
– Pracowałem tu dwa sezony z dwoma różnymi grupami. Przed rokiem też mieliśmy dobre wyniki. Byliśmy o krok od półfinału PlusLigi, zagraliśmy w półfinale Pucharu Polski. Jestem naprawdę dumny z obu tych drużyn. Tak jak wspomniałem, trochę mi smutno, że to już koniec – dopowiada Botti.
– Już na początku sezonu powiedziałem drużynie: musimy wierzyć w siebie, walczyć, a gdy przyjdą trudne momenty ciężej pracować. Ta wiara była we mnie niezachwiana do samego końca, bo wiedziałem, że tego pokroju gracze potrzebują osoby, która bezgranicznie będzie w nich wierzyć – wyjaśnił trener Massimo Botti.
Kto będzie następcą Massimo Bottiego?
Następcą Bottiego w Lublinie będzie Stephane Antiga. Dlaczego lubelski klub zadecydował się na Francuza? O tym prezes Bogdanki LUK Krzysztof Skubiszewski.
– To jesteś wyśmienity trener, który poprowadził do nas do mistrzostwa świata. Trener, który teraz w klubowej siatkówce z żeńskimi drużynami zdobywał też medale, w tym roku mistrzostwo Polski, więc dlaczego, nie?
CZYTAJ: Lubelscy siatkarze mistrzami Polski! Posłuchaj komentarza Józefa Kufla
Massimo Botti w Lublinie pracował przez dwa sezony. W tym roku, poza mistrzostwem Polski prowadzona przez niego drużyna wygrała także europejski Puchar Challenge.
JK / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska