Politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez sekretarza miasta Lublin. Chodzi o to, że urzędnicy miejscy nie chcą udostępnić protokołu kontroli CBA dotyczącego nieprawidłowości przy budowie autobusowego Dworca Lublin. Przypomnijmy, że w wyniku kontroli stwierdzono niewłaściwe wydatkowanie 7,5 mln zł.
– To pogwałcenie ustawy o dostępie do informacji publicznej – mówi poseł PiS Michał Moskal. – W mojej ocenie jest to po prostu przestępstwo urzędnicze sklasyfikowane w Kodeksie karnym w art. 231 §1, czyli niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień, zależnie od tego, jak to zaklasyfikować, czy jest to działanie świadome, czy działanie przez zaniechanie.
– Urząd Miasta działa zgodnie z prawem i w ramach prawa, a zachowanie posła jest typowo polityczne – odpowiada zastępca prezydenta Lublina, Tomasz Fulara. – Dokumenty, o które poprosił pan poseł, są dokumentami w postępowaniu przygotowawczym. W sposób oczywisty nie możemy ich udostępnić. Przypomnę tylko, że w całej tej sprawie miasto Lublin jest stroną poszkodowaną.
Wniosek w tej sprawie trafił także do rzecznika praw obywatelskich.
RyK / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska / RL