Dziś (28.04) obchodzony jest Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy oraz Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych.
O bezpieczeństwie w pracy powinniśmy myśleć nie tylko od święta. – Powinniśmy robić to codziennie – mówi w rozmowie z Radiem Lublin pełniący obowiązki Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie, Włodzimierz Biaduń. – Natomiast dzisiejszy dzień ma na celu uwrażliwienie społeczeństwa. Dzięki tej dyskusji, którą to święto rozpoczyna, powstają nowe programy prewencyjne. W bieżącym roku hasłem przewodnim jest to „Cyfryzacja i sztuczna inteligencja – nowa era pracy”. Chcemy podjąć dyskusję na temat tych nowych technologii i zagrożeń, które niosą z sobą dla codziennej pracy, a jednocześnie jakie te zagrożenia mają wpływ na bezpieczeństwo. Obecny rok również jest ukierunkowany na psychospołeczne zagrożenia w środowisku pracy. Dobrze wiemy, że przychodzimy do pracy z pewnym bagażem emocji z domu. To wszystko ma również wpływ na to jak wykonujemy pracę. Wszelkie międzyludzkie relacje w pracy mają również wpływ na zachowanie pracownika. Pracownik to jeden z elementów bezpiecznego stanowiska pracy. Jeden z najważniejszych. Możemy zabezpieczyć elementy ruchome, natomiast pracownik przychodzi z pewnym bagażem emocjonalnym i on musi sam zapanować nad sobą. Chcemy w tym roku stworzyć taki kodeks dobrych praktyk, żeby pracodawcy potrafili przeciwdziałać tym psychospołecznym zagrożeniom i, żeby ten pracownik już na stanowisku pracy mógł sam, mając wsparcie pracodawcy, opanować te elementy, które mają wpływ na jego zachowanie – dodaje.
– To już jest udowodnione przez naukowców, socjologów, psychologów – podkreśla Biaduń. – Te dodatkowe bodźce, które dostajemy nas rozpraszają, wprowadzają element zdenerwowania. To dekoncentruje podczas pracy. Wprowadza negatywne relacje między pracownikami – dodaje.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w pierwszym półroczu 2024 roku w Polsce w pracy zginęło 148 osób. Podczas wykonywania pracy zorganizowanej w formie zdalnej lub telepracy zostały poszkodowane 134 osoby. Najwyższy wskaźnik wypadkowości – liczony liczbą poszkodowanych na 1000 pracujących – odnotowano w województwie śląskim (3,00), a najniższy w mazowieckim (1,67). W Lubelskiem ten wskaźnik wyniósł 2,16.
Z Włodzimierzem Biaduniem rozmawiał Sebastian Pawlak..
PaSe / opr. PaW
Fot. Sebastian Pawlak oraz nadesłane