Straż Miejska apeluje, by zwracać uwagę na osoby bezdomne. Temperatura w Lublinie i regionie utrzymuje się, nawet w ciagu dnia, poniżej zera stopni Celsjusza. Osobom, które przebywają w taką pogodę w miejscach nieogrzewanych, może grozić wychłodzenie.
– Nie bądźmy obojętni na los tych ludzi – mówi rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola. – Mówimy o opuszczonych budynkach, o altanach śmietnikowych, o zsypach śmieciowych, o ławkach w parku, na przystankach komunikacji miejskiej bądź też w innych miejscach, w których przebywanie, szczególnie w takich niskich, ujemnych temperaturach może być niebezpieczne dla zdrowia i życia tych osób.
CZYTAJ: Był o krok od zamarznięcia. Uratowali go policjanci
Mieszkańcy Lublina zgłaszają służbom miejsca przebywania osób bezdomnych. Od początku roku Straż Miejska otrzymała około 50 takich zgłoszeń.
– Każdy taki telefon może uratować komuś życie – podkreśla Robert Gogola. – Kontrole miejsc przebywania osób bezdomnych prowadzimy cały rok. Natomiast wiadomo, że okres jesienno-zimowy to taki czas, kiedy ta intensywność zdecydowanie wzrasta. Odwiedzamy miejsca, które zgłoszą nam mieszkańcy. Odwiedzamy miejsca, co do których mamy wiedzę, że mogą przebywać bądź przebywają tam osoby bezdomne. Właśnie pod kątem tego i sprawdzenia, czy tym osobom nie zagraża niebezpieczeństwo wynikające np. z niskich temperatur.
W sytuacji, gdy zauważymy osobę w miejscu nieogrzewanym, należy zadzwonić do dyżurnego Straży Miejskiej lub pod numer alarmowy 112.
InYa / opr. WM
Fot. pixabay.com