Wróciły mrozy. Dzięki szybkiej interwencji taksówkarza mundurowi uratowali we Włodawie 60-latka z objawami hipotermii.
Do zdarzenia doszło w sobotę (08.02) wieczorem. Jak mówi aspirant Ewa Tadyniewicz z włodawskiej policji, poszkodowany wcześniej zadzwonił do taksówkarza z prośbą o zawiezienie go do domu: – Dzwoniący kompletnie nie wiedział jednak, gdzie się znajduje. Mówił, że zaraz zamarznie. Policjanci sprawdzali każdy możliwe miejsce przebywania mężczyzny. Po północy dzielnicowi zauważyli 60-latka w szczerym polu, około pół kilometra od najbliższych zabudowań. Mężczyzna miał widoczne objawy hipotermii. Znajdował się też pod działaniem alkoholu. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i zabezpieczyli go termicznie, a następnie przekazali załodze karetki pogotowia.
CZYTAJ: Dwa zderzenia, jeden ranny. Wypadki na „siedemnastce” [ZDJĘCIA]
Policja apeluje, aby w czasie mrozów zwracać szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem – starsze, samotne, a także nietrzeźwe.
Od listopada 2024 roku w Lubelskiem z powodu wychłodzenia zmarły dwie osoby – 49-latka i 65-latek. Oboje byli pod wpływem alkoholu.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. Policja Lubelska