W piątek w Lublinie rozpocznie się Tour de Pologne kobiet. Impreza wraca do kolarskiego kalendarza po ośmiu latach przerwy.
Pierwszy etap – jazda indywidualna na czas – liczy 4 km. Start i meta będą zlokalizowane w okolicach Placu Litewskiego, a zawodniczki przejadą Krakowskim Przedmieściem oraz Al. Racławickimi do Ronda Krwiodawców i z powrotem.
W sobotę etap będzie wiódł z Krasnegostawu do Kraśnika, a w niedzielę z Nałęczowa do Kazimierza Dolnego.
O szczegółach wyścigu mówi jego dyrektor Czesław Lang. – Myślę, że impreza w krótkim czasie dojdzie do world touru. Na razie zaczynamy z niższej klasy wyścigu, bo – wiadomo – jest to pierwszy po tak długiej przerwie. Wystartuje 19 ekip. Każda będzie liczyła 6 zawodniczek. Zawodniczki są z całego świata. Oczywiście reprezentacja Polski, Włoch, Belgii, ale też i polskie kluby. Zapowiada się przepiękne ściganie. Co prawda, nie mamy 12 etapów, tylko 3, ale bardzo piękne.
Początek jutrzejszego ścigania zaplanowano na 17:45.
PJ
Fot. archiwum