Niedzielny (19.03) przyjazd Władimira Putina do okupowanego Mariupola oraz jego sobotnia (18.03) wizyta na anektowanym Krymie w ciągu mniej niż 48 godzin po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji za zbrodnie wojenne, to wyzywające gesty – ocenia amerykański dziennik „New York Times”.
CZYTAJ: Ukraina: walki pod Bachmutem znacznie zmniejszyły rezerwy armii rosyjskiej na froncie południowym
– Te dwie głośne wizyty to wyzywające gesty Kremla w ciągu mniej niż 48 godzin po tym, jak trybunał międzynarodowy oskarżył Putina o zbrodnie wojenne i wydał nakaz jego aresztowania – napisano na łamach portalu „NYT”.
W niedzielę (19.03) Kreml poinformował o wizycie Putina w okupowanym Mariupolu, czyli mieście, które rosyjskie wojska zajęły w maju ubiegłego roku po trwającym tygodniami brutalnym szturmie. W efekcie tych działań agresora zginęło tam prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.
W sobotę (18.03) Putin udał się na Krym, również z wizytą, która nie była zapowiadana. Jej data przypadła na dziewiątą rocznicę rosyjskiej nielegalnej aneksji półwyspu.
CZYTAJ: MSZ Ukrainy: Rosja zamieniła Krym w bazę wojskową, strefę braku wolności i ucisku
Mariupol to najbliższe do linii frontu na Ukrainie miejsce, które Putin odwiedził od 24 lutego ubiegłego roku, gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja na pełną skalę na sąsiedni kraj.
PAP / RL / opr. DomKla
Fot. PAP/EPA/Russian Presidential Press Office / HANDOUT