– Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy. Cały świat został poddany próbie, Ameryka została poddana próbie, NATO, wszystkie państwa demokratyczne. Zagrożenie było proste i bardzo wielkie. Czy będziemy silni, czy będziemy stali razem jak sojusznicy? Rok później znamy odpowiedź – powiedział we wtorek (21.02) w Warszawie prezydent USA Joe Biden.
Jak dodał, „jesteśmy mocni, jesteśmy zjednoczeni i świat nie odwróci wzroku od Ukrainy”.
CZYTAJ: Prezydent Biden: USA potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje USA
„Kijów dumnie się trzyma i jest wolny”
– Rok temu świat stanął przed możliwością upadku Kijowa. Teraz, po powrocie z Kijowa, mogę zapewnić, że Kijów się trzyma, dumnie trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim jest wolny – zaznaczył prezydent USA.
– Witaj Polsko, nasz wspaniały sojuszniku. (…) Dziękuję, że przyjęliście mnie tutaj w Warszawie. Byłem tutaj rok temu, tu, na Zamku Królewskim w Warszawie. Było to kilka tygodni po tym, jak Putin rozpoczął swoją morderczą agresję na Ukrainę; największą wojnę lądową w Europie od czasu II wojny światowej – mówił prezydent Biden. „Zasady, które były kamieniem węgielnym pokoju przez 75 lat – groziło im zawalnie. Rok temu świat stanął przed możliwością upadku Kijowa” – mówił.
Jak dodał, po powrocie stamtąd może zapewnić, że „Kijów się trzyma, trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim jest wolny” – powiedział prezydent USA. – Kiedy dokonał inwazji, była to próba dla Ukrainy, cały świat został poddany próbie – zaznaczył Biden.
CZYTAJ: Festiwal propagandy Putina. „Zachód chce zmienić konflikt na globalny. Zareagujemy odpowiednio”
„W chwili próby ważne jest to, kto stoi z nami, i Polska to wie”
– W sytuacji wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród – mówił prezydent Stanów Zjednoczonych.
Podczas swojego przemówienia w Arkadach Kubickiego prezydent Biden mówił o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin myślał, że uczyni z nośników energii broń, ale świat pracuje nad uniezależnieniem się Europy od dostaw energii z Rosji.
– Prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – że demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią – podkreślał amerykański prezydent.
– W sytuacji tak wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród. Wiecie, co oznacza solidarność – mówił prezydent Biden.
PAP / RL / opr. WM
Fot. PAP/Piotr Nowak