Mija 12 lat od śmierci metropolity lubelskiego arcybiskupa Józefa Życińskiego. W lubelskiej archikatedrze odprawiono mszę świętą w jego intencji.
Arcybiskup Stanisław Budzik, który przewodniczył nabożeństwu, podkreślał, że arcybiskup Życiński chciał wykorzystać każdy dzień i każdą chwilę: – „Dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze” – te słowa Chrystusa zapisane w Ewangelii św. Łukasza możemy odnieść do śp. ks. arcybiskupa Józefa Życińskiego, którego odejście przed 12 laty wspominamy. Być może przeczuwał, nawet o tym czasem mówił, że będzie mu dane niewiele czasu na zrealizowanie tych darów i talentów, które Bóg w nim złożył, dlatego cechował go apostolski pośpiech. Pracował także w dziedzinie społecznej, naukowej. Chciał wykorzystać każdy dzień, każdą chwilę.
Józef Życiński urodził się w 1948 roku w Nowej Wsi niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1972 roku. Był doktorem teologii i profesorem filozofii. Od 1997 roku sprawował funkcję metropolity lubelskiego i jednocześnie urząd Wielkiego Kanclerza Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zmarł nagle 10 lutego 2011 roku w wieku 63 lat w Rzymie. Został pochowany w krypcie w podziemiach archikatedry lubelskiej.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska