Żużlowcy Orlen Oil Motoru Lublin pokonali ROW Rybnik 63:27 w meczu 4. kolejki PGE ekstraligi.
Punkty zdobyli: Dominik Kubera 12, Wiktor Przyjemski 11, Mateusz Cierniak 11, Bartosz Zmarzlik 9 (w trzech startach), Jack Holder i Fredrik Lindgren po 8, Bartosz Bańbor 3 i Bartosz Jaworski 1.
Zawodnicy tak ocenili rywalizację. – Pojechaliśmy naprawdę dobry mecz – mówi Mateusz Cierniak. – Każdy pojechał na miarę swoich możliwości. Myślę, że najbardziej mogę cieszyć się ze swojego, w końcu lepszego wyniku na domowym torze.
Menedżer Motoru Jacek Ziółkowski przyznał, że spodziewał się bardziej zaciętego spotkania: – Nie będę ukrywał, że na pewno ciekawiej dla kibiców byłoby, gdyby ten wynik był bardziej do siebie zbliżony. Ale cóż, chłopcy pojechali dobrze i nie możemy im z tego powodu czynić zarzutów. Staraliśmy się, żeby każdy swoje biegi troszkę odjechał. Także młodzi mogli sobie troszkę pojeździć. Wynik wysoki. Nie ukrywam, że spodziewałem się większego oporu ze strony rybnickiej drużyny.
Jacek Ziółkowski powiedział, że trudno było dać więcej startów Bartoszowi Jaworskiemu: – To nie jest takie proste. Inni zawodnicy też chcą jeździć. Pojechał dwa biegi, tyle, ile było możliwe – stwierdził Ziółkowski.
Warto dodać, że w sobotę (03.05) Bartosz Zmarzlik z Orlen Oil Motoru Lublin wygrał też w Landshut Grand Prix Niemiec, inauguracyjną rundę indywidualnych mistrzostw świata w jeździe na żużlu.
AR
Fot. GC /archiwum