Policja wyjaśnia dokładne okoliczności pożaru, do którego doszło wczoraj (14.04) przy ulicy Kunickiego w Lublinie. W trakcie kontroli okazało się, że w jednym z lokali przebywa osoba poszukiwana przez policję.
CZYTAJ: Zabił ojca i brata. Ruszył proces
O szczegółach mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
– Tam spłonął niemal doszczętnie jeden z lokali mieszkalnych. Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie ucierpiał. Jak się okazało, w mieszkaniu przebywała 71-letnia kobieta, która okazała się być osobą poszukiwaną. Dlatego po wykonaniu czynności procesowych i przesłuchaniu, została doprowadzona przez policjantów do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe pół roku. Wstępne ustalenia na miejscu nie wskazują, aby do tego pożaru przyczyniły się osoby trzecie. Oczywiście będzie tutaj kluczowa opinia biegłego – dopowiada Gołębiowski.
Strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali wczoraj (14.04) około 4:50 rano. W akcji gaśniczej brało udział 14 strażaków. Paliło się mieszkanie na parterze czteropiętrowej kamienicy. Z budynku ewakuowano 20 osób.
EwKa / opr. AKos
Fot. archiwum RL