Mieszkańcy Lublina upamiętnili ofiary katastrofy smoleńskiej. Do tragedii doszło 15 lat temu. Zginęli wszyscy pasażerowie i załoga – w sumie 96 osób. Wśród nich między innymi prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, a także były marszałek województwa lubelskiego Edward Wojtas. Lecieli na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
– Chcemy uczcić pamięć tych wszystkich ofiar – mówi zastępczyni prezydenta Lublina Anna Augustyniak. – To wyraz naszej więzi z osobami, które zginęły. Zginęły najważniejsze osoby w państwie. Z mojej strony taki dodatkowy bodziec, sentyment, a mianowicie zmarł Edward Wojtas, poseł, który był kiedyś moim szefem. Był marszałkiem województwa, a ja w tym czasie pracowałam w urzędzie marszałkowskim.
– Jesteśmy tu razem, ponad podziałami – dodaje wicemarszałek województwa lubelskiego Marek Wojciechowski. – Składamy wspólny wieniec ponad podziałami politycznymi, bo zginęli przecież przedstawiciele różnych środowisk. Myślę, że przede wszystkim w tym dniu trzeba pokazać wspólnotę narodową, wznieść się ponad wszelkie podziały i pamiętać o tym, co się stało.
Uroczystości odbyły się na placu Litewskim w Lublinie. Przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta Lublin odczytali nazwiska wszystkich ofiar, a uczniowie klas mundurowych XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Zbigniewa Herberta w Lublinie zapalili 96 zniczy.
MaK / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki