W całej Polsce sanepid przeprowadza kontrolę kart szczepień ochronnych dzieci i młodzieży. Do sprawdzenia jest blisko 10 tysięcy punktów szczepień i ponad 7,5 miliona dokumentów. Inspekcja będzie weryfikować, ile dzieci jest zaszczepionych przeciwko chorobom zakaźnym, na które szczepienia są obowiązkowe.
Jak to wygląda w województwie lubelskim? Kontrolą objętych będzie 510 punktów szczepień.
– Inspektorzy sprawdzą ponad 350 tysięcy kart szczepień – mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Agnieszka Dados. – Jej celem jest porządkowe sprawdzenie, jak działa system szczepień obowiązkowych, na ile dane są kompletne i rzetelne. Chcemy wiedzieć, ile dzieci rzeczywiście zostało zaszczepionych przeciwko chorobom zakaźnym zgodnie z kalendarzem szczepień i gdzie mogą występować braki.
CZYTAJ: Dr Barbara Hasiec o szczepieniach dzieci: przekroczyliśmy granicę, która grozi nam epidemią
– W naszym powiecie i mieście skontrolujemy ok. 30 tysięcy kart w 42 punktach szczepień – mówi dyrektor bialskiego sanepidu Marcin Nowik. – Kontrolą obejmiemy roczniki od 2006 do 2024 roku. Chcemy sprawdzić, jaki jest faktyczny poziom wyszczepialności w poszczególnych rocznikach, ponieważ niestety, ale obserwujemy niepokojący spadek liczby szczepień również w naszym powiecie i mieście, co wpisuje się w ogólnopolski trend. Konsekwencją tego jest wzrost ryzyka powrotu chorób zakaźnych, które przez lata były skutecznie eliminowane. Już teraz w Polsce pojawiają się przypadki chorób, których od dawna nie notowaliśmy, takich jak odra czy błonica.
– Z jakiegoś powodu w kalendarzu szczepień błonica, w takim skojarzeniu z krztuścem i tężcem, jest jedną z pierwszych szczepionek, które podajemy małym dzieciom – mówi ordynator oddziału dziecięcych chorób zakaźnych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie dr Barbara Hasiec. – Rozumiemy to zagrożenie. Jeździmy z dziećmi w różne zakątki świata, mamy migracje ludności i może się zdarzyć, że w naszym otoczeniu znajdzie się również w Polsce nosiciel. Nie szczepiąc swojego dziecka musimy mieć świadomość, że na takie zagrożenie go narażamy, łącznie z zagrożeniem zdrowia i życia.
– Aktualnie mam w pieczy zastępczej trójkę małych dzieci. Są w wieku 4, 5 i 6 lat – mów Krystyna Polkowska. – Jeżeli chodzi o szczepienia obowiązkowe, to oczywiście staramy się na bieżąco szczepić. Na pewno chodzi tutaj o bezpieczeństwo dla dziecka jeżeli chodzi o różne choroby, więc staramy się bardzo tego pilnować. Wydaje mi się, że są różni ludzie. Mają jakieś swoje poglądy, obawy, stereotypy.
– Gdy zorientowaliśmy się już po otrzymaniu pieczy zastępczej nad dziećmi, że nie posiadają szczepień, byliśmy tym bardzo zszokowani i musieliśmy nadrabiać te szczepienia – mówi Paweł Polkowski.
CZYTAJ: Spór w Dęblinie. Jaka przyszłość czeka ośrodek szkolno-wychowawczy?
– Mówi się, że ok. 80 tysięcy – a z roku na rok ta liczba rośnie – dzieci nie ma pełnego kalendarza szczepień. W wieku 3 lat ten kalendarz szczepień, który powinien być zrealizowany mniej więcej na poziomie 95 procent, żeby było bezpiecznie, jest zrealizowany na poziomie 85 procent, czyli przekroczyliśmy tę granicę, która grozi nam epidemią w przypadku pojawienia się patogenu – mówi dr Barbara Hasiec.
– W 2024 roku w terenie nadzorowanym przez powiatową stację w Białej Podlaskiej odnotowaliśmy 72 przypadki krztuśca, podczas gdy w poprzednich pięciu latach występowały one sporadycznie, lub nie występowały wcale – mówi Marcin Nowik. – Już w tym roku mamy odnotowane 15 przypadków, a mamy dopiero pierwszy kwartał. Kontrola rozpoczęła się 1 kwietnia, ale nie oznacza to, że tego dnia nasi pracownicy pojawili się w przychodniach. Na początek do placówek zostały wysłane zawiadomienia.
– Nie nastawiamy się na to, że będziemy ujawniali niedociągnięcia, czy karali świadczeniodawców – mów rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski. – Nie będzie też tak, że ta kontrola będzie dotyczyła bezpośrednio dzieci czy ich rodziców, czyli nie będziemy przychodzić do nikogo do domu ani sprawdzać, czy i na co dziecko jest zaszczepione.
Według obecnie dostępnych danych w województwie lubelskim niewiele ponad 70 procent dzieci urodzonych w 2022 roku otrzymało wszystkie obowiązkowe szczepienia ochronne zgodnie z kalendarzem. Ponadto ponad 18 procent dzieci nie otrzymało wszystkich wymaganych szczepień, a blisko 2 procent nie zostało zaszczepionych w ogóle.
Celem prowadzonej kontroli jest też przygotowanie do utworzenia elektronicznych kart szczepień. Docelowo elektroniczne karty szczepień pozwolą na dokładne określenie jaki procent populacji dzieci i młodzieży zaszczepionych jest przeciwko konkretnym chorobom.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. archiwum