– Ze względu na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego nie możemy podać szczegółowych informacji o tym, kiedy i dokąd zostanie przeniesiony sprzęt z Jasionki pod Rzeszowem – poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik Dowództwa Armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) Dave Overson.
CZYTAJ: Wiceminister Jan Szyszko o sceptycznie o programie „Pierwsze klucze”
Przypomniał także, że od marca 2023 roku w Polsce działa pierwszy stały garnizon wojsk USA (USAG-P) z bazą w Poznaniu. Garnizonowi podlega 12 baz wojskowych, w których stacjonuje 7,5 tys. amerykańskich żołnierzy i personelu pomocniczego.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał na wtorkowej (08.04) konferencji prasowej, że lokalizacje, do których przeniosą się amerykańscy żołnierze, zostały już ustalone w porozumieniu między innymi z polskim Sztabem Generalnym. Jednocześnie podkreślił, że ewentualne poinformowanie, dokąd konkretnie trafią Amerykanie, leży po stronie USA.
Dowództwo Armii USA w Europie i Afryce ogłosiło w poniedziałek planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce, które jest kluczowym hubem wsparcia Ukrainy od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na ten kraj, rozpoczętej w lutym 2022 roku.
Jak przekazał PAP resort obrony narodowej, wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, lecz odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz doprecyzował, że chodzi o przejmowanie odpowiedzialności za hub w Jasionce przez Niemców lub Norwegów.
Polska Agencja Prasowa / opr. PaW
Fot. pixabay.com