Ponad 120 pożarów traw wybuchło minionej doby w województwie lubelskim. Do dwóch największych zdarzeń, podczas których spłonęło po 20 hektarów pól, doszło w powiecie opolskim w miejscowości Zastów Karczmiski i w powiecie chełmskim w miejscowości Zarzecze. Wszystkie pożary zostały ugaszone, nikomu nic się nie stało, a ogień nie rozprzestrzenił się na pobliskie zabudowania.
CZYTAJ: Ekspertka: Wypalanie traw przynosi więcej szkód niż pożytku
Już dziś lubelscy strażacy 9 razy wyjeżdżali do pożarów traw. Jak poinformował Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, na wielu obszarach Polski mamy do czynienia z ekstremalną suszą. To efekt niedoborów opadów oraz łagodnej zimy skutkującej w mizerne roztopy wraz z rozpoczynającą się wiosną. Takie warunki sprzyjają pożarom i szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia.
Strażacy apelują o rozwagę. Przypominają, że wypalanie traw jest nie tylko nielegalne, ale również wyjątkowo niebezpieczne.
ZAlew / opr. PaW
Fot. www.pexels.com