Sporo emocji wśród mieszkańców Białej Podlaskiej wywołują plany miasta w sprawie likwidacji kolizyjnego przejazdu kolejowo-drogowego na ulicy Łomaskiej. Likwidacja jest konieczna, aby usprawnić komunikację w mieście – z tym wszyscy się zgadzają. Gorzej jest z zaakceptowaniem planów ratusza dotyczących budowy nowego tunelu pod torami.
CZYTAJ: Gmina planuje zlikwidować aż 3 szkoły. Rodzice są przeciw [ZDJĘCIA]
Wczoraj (25.03) społeczny komitet „Nowy Przejazd. Wspólna Sprawa” przedstawił mieszkańcom osiedla Za Torami swoją koncepcję rozwiązania tego problemu.
CZYTAJ: Miasto ma plan na przejazd, który jest zmorą bialskich kierowców. Zdania mieszkańców są podzielone
Koncepcja ratusza obejmuje budowę tunelu dla samochodów, pieszych i rowerzystów na przedłużeniu alei Jana Pawła II. Natomiast samo przejście drogowe na ulicy Łomaskiej zostałoby dla ruchu zamknięte, jako to kolizyjne, ale w tym miejscu wybudowano by tunel pod torami jedynie dla pieszych i rowerzystów. Koncepcja budowy tunelu drogowego oddalonego o blisko 800 metrów od obecnego przejazdu kolejowego na ulicy Łomaskiej wywołuje sprzeciw mieszkańców, którzy twierdzą, że w tym przypadku będą musieli dodatkowo pokonywać kilka kilometrów dziennie więcej. – Będziemy odcięci od miasta, ponieważ będziemy musieli przemierzać dłuższą drogę, żeby przykładowo dostać się do przychodni, szkoły czy Karuzeli – mówi w rozmowie z Radiem Lublin jeden z nich. – Nasze osiedle jest już starsze wiekowo. Bliskość dotarcia jest bardzo ważna. Głównie chodzi o to, żebyśmy nie byli zmarginalizowani – dodaje.
Społeczny komitet nowego przejazdu przedstawił swoją propozycje budowy tunelu pod torami, który będzie przebiegał w zupełnie innym miejscu. – Będzie to po prostu przedłużenie ulicy Długiej. Jest to ulica, która idzie obok kościoła – tłumaczy radny miejski Wojciech Babicz z komitetu „Nowy Przejazd. Wspólna Sprawa”. – Tunel wychodziłby w okolicach galerii Karuzela. Byłby połączony z rondem przy ulicy Sportowej. To byłby tunel dla samochodów osobowych, komunikacji miejskiej, pieszych oraz rowerów. Inżynier, który z nami współpracuje przygotował koncepcję. Jest to wariant realny – dodaje.
Miasto przeprowadziło konsultację w sprawie likwidacji w sprawie przejazdu kolejowo-drogowego. Jednak wielu mieszkańców osiedla nic o nich nie wiedziało. Rzecznik prasowy ratusza Gabriela Kuc-Stefaniuk przypomina, że spotkanie urzędników z mieszkańcami odbyło się w połowie lutego. – Prezydent zorganizował spotkanie w Urzędzie Miasta Biała Podlaska – tłumaczy. – Podczas tego wydarzenia padła deklaracja ze strony przedstawicieli osiedla, dowodzonych przez księdza dziekana Andrzeja Biernata, stworzenia koncepcji alternatywnej. Grupa wolontariuszy inżynierów, jak ją nazwał, zobowiązała się do przekazania takiej koncepcji. My jej do tej pory nie otrzymaliśmy. Nie wiemy o czym rozmawiamy – dodaje.
Pieniądze na budowę tuneli pod torami miasto chce pozyskać w ramach konkursu organizowanego przez PKP-PLK.
Wkrótce petycja mieszkańców przedstawiająca propozycję ich rozwiązań będzie przekazana do urzędu miasta. Obecnie trwa zbiórka podpisów w tej sprawie.
MaT / opr. PaW
Fot. Małgorzata Tymicka