Więcej pożarów, fałszywych alarmów, a przede wszystkim miejscowych zagrożeń, czyli interwencji związanych z wypadkami, burzami czy usuwaniem gniazd owadów. Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu podsumowali miniony rok.
– Interweniowaliśmy 2037 razy, czyli o ponad 380 więcej niż w 2023 roku – przekazał rzecznik zamojskich strażaków, młodszy brygadier Marcin Żulewski. – Średnio każdej doby było to prawie 6 wyjazdów. W 2024 roku interweniowaliśmy przy 354 pożarach. Miejscowych zagrożeń było aż 1579. W wyniku pożarów dwie osoby poniosły śmierć. W pożarach osiem osób zostało rannych. Natomiast jeżeli chodzi o miejscowe zagrożenia, śmierć poniosło 46 osób. Poszkodowane zostały aż 302 osoby, w tym 32 dzieci.
CZYTAJ: Biurowiec, centrum nauki czy rzeka? Pomysły na zagospodarowanie starego dworca
Wzrost liczby miejscowych zagrożeń związany był głównie z dwiema nawałnicami, które latem przetoczyły się przez Zamość. Spośród 655 wszystkich interwencji spowodowanych ulewami i silnym wiatrem, aż 145 odnotowano 4 czerwca, a 190 – 21 sierpnia.
JN / opr. PrzeG
Fot. Komenda Miejska PSP w Zamościu FB