Motor Lublin nie przestaje zaskakiwać piłkarskiej Polski. Drużyna, która jeszcze dwa lata temu grała na trzecim poziomie rozgrywkowym, po dwóch awansach z rzędu w ekstraklasie była skazywana na okupowanie dolnych rejonów tabeli. Tymczasem przerwę zimową żółto-biało-niebiescy spędzają na siódmym miejscu w stawce, będąc najlepszym z beniaminków.
Gdzie tkwi sekret drużyny? O tym po ostatnim spotkaniu w roku 2024 mówił trener Mateusz Stolarski.
Po zimowych urlopach zespół Motoru treningi wznowi 6 stycznia. W pierwszym meczu o punkty po lubelski zespół 1 lutego podejmie Lechię Gdańsk.
JK
Fot. archiwum