Polska przegrała w Warszawie z Portugalią 1:3 (0:2) w meczu 3. kolejki grupy 1 najwyższej dywizji piłkarskiej Ligi Narodów.
Bramkę dla Polski strzelił Piotr Zieliński (78 minuta). Dla Portugalii trafiali Bernardo Silva (26), Cristiano Ronaldo (37), Jan Bednarek (88-samobójcza). Mecz oglądało 56 854 widzów.
Przed meczem Bramkarz Barcelony Wojciech Szczęsny i pomocnik Anorthosisu Famagusta Grzegorz Krychowiak oficjalnie pożegnali się z reprezentacją Polski. Obaj 34-letni piłkarze otrzymali koszulki z liczbą ich występów w kadrze narodowej.
Uroczystość miała dość skromny charakter. Obaj 34-letni piłkarze otrzymali z rąk prezesa PZPN Cezarego Kuleszy koszulki z liczbą ich występów w kadrze narodowej, oprawione w specjalne ramy. Licznik występów Szczęsnego w reprezentacji zatrzymał się na liczbie 84, a Krychowiak osiągnął równo “setkę”. “Dziękujemy!” – skandowali kibice, a po kilkudziesięciu sekundach głośnych braw obaj piłkarze zeszli z murawy.
Jedni odchodzą z kadry, inni przychodzą. Od pierwszej minuty w sobotni wieczór szansę dostał niespełna 20-letni pomocnik Legii Warszawa Maximillian Oyedele.
Natomiast w reprezentacji Portugalii po raz 215. wystąpił jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu Cristiano Ronaldo. Słynny zawodnik, który w lutym skończy 40 lat, podczas czytania przez spikera składów spotkał się z buczeniem ze strony niektórych kibiców.
Spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, zaczęło się od ataków Portugalczyków. W 10. minucie bliski powodzenia był Ronaldo, który trafił w poprzeczkę, a cztery minuty później uderzenie Bruno Fernandesa świetnie obronił Łukasz Skorupski. Co się jednak odwlecze… W 26. minucie po podaniu Fernandesa mocny strzał nie do obrony oddał Bernando Silva.
Ku zmartwieniu ponad 50 tysięcy widzów trwał koncert Portugalczyków, z szalejącym na lewej stronie Rafaelem Leao. I właśnie ten zawodnik był bohaterem akcji z 37. minuty. Popisał się kolejnym rajdem, po którym trafił w słupek, ale piłka poleciała w kierunku Ronaldo, który dopełnił formalności. To jego 133. gol w reprezentacji, dzięki czemu śrubuje światowy rekord.
Biało-czerwoni próbowali kontratakować, kilka razy – szczególnie po błędach gości w środku boiska – dostawali się na pole karne rywali, ale nie stwarzali stuprocentowych okazji. W 40. minucie na strzał z dystansu zdecydował się natomiast Sebastian Szymański – piłkę bez kłopotów chwycił Diogo Costa.
W przerwie meczu na murawie pojawili się polscy bohaterowie niedawnych igrzysk paraolimpijskich w Paryżu, nagrodzeni brawami przez kibiców.
W drugiej części okazji do braw dla piłkarzy Michała Probierza wciąż było niewiele. Portugalczycy mogli podwyższyć na 3:0, lecz Ronaldo – zamiast strzelać – wolał podać i nic tego nie wyszło. W odpowiedzi głową próbował uderzać Lewandowski, nieskutecznie.
W 60. minucie kolejnym rajdem popisał się Leao, bezskutecznie próbowało go powstrzymać kilku piłkarzy Probierza, udało się to dopiero Skorupskiemu.
Trzy minuty później boisko opuścił Ronaldo. W tym momencie na murawę wbiegł jeden z młodych kibiców, aby zrobić zdjęcie ze swoim idolem. Interweniowały służby porządkowe, ale dość spokojnie – słynny piłkarz wyraźnie pokazywał, żeby nic nie robić jego wielbicielowi…
W 75. minucie formę Skorupskiego sprawdził groźnym i dość zaskakującym strzałem z dystansu Pedro Neto.
Chwilę później Probierz dał szansę kolejnemu debiutantowi – na boisku pojawił się były piłkarz Widzewa Łódź i Piasta Gliwice, a obecnie Rakowa Częstochowa, wyróżniający się w ekstraklasie Michael Ameyaw.
W 78. minucie trybuny wreszcie oszalały z radości. W pole karne wbiegł Piotr Zieliński i mocnym strzałem zdobył kontaktową bramkę. To oczywiście ożywiło kibiców, a przede wszystkim piłkarzy Probierza, ale… nie na długo.
W 88. minucie Portugalczycy ustalili wynik na 3:1. Najpierw w narożniku pola karnego gości upadł Ameyaw. Sędzia był jednak blisko akcji i puścił grę, a po kontrze Portugalczyków i zagraniu piłki przed bramkę pechowe trafienie samobójcze zaliczył Jan Bednarek.
W drugim spotkaniu grupy A Chorwacja pokonała Szkocję 2:1 (1:1). W tabeli prowadzi Portugalia (9 pkt) przed Chorwacją (6 pkt). Polska jest trzecia (3 pkt), a czwarte miejsce zajmuje Szkocja (0 pkt).
We wtorek o 20.45 Polacy podejmą na PGE Narodowym Chorwatów.
Polska: Łukasz Skorupski – Sebastian Walukiewicz (46. Jakub Kiwior), Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz – Przemysław Frankowski, Sebastian Szymański (84. Krzysztof Piątek), Maximillian Oyedele (66. Jakub Moder), Piotr Zieliński, Nicola Zalewski (76. Michael Ameyaw) – Karol Świderski (76. Kacper Urbański), Robert Lewandowski.
Portugalia: Diogo Costa – Diogo Dalot, Ruben Dias, Renato Veiga, Nuno Mendes – Bruno Fernandes (90+1. Otavio), Ruben Neves, Bernardo Silva (90+1. Samuel Costa) – Pedro Neto (81. Nelson Semedo), Cristiano Ronaldo (63. Diogo Jota), Rafael Leao (64. Francisco Trincao).
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Leszek Szymański