O blisko sto procent więcej zapłacą mieszkańcy Białej Podlaskiej za gospodarowanie odpadami. Uchwałę prezydenta miasta poparli radni jego klubu. Przeciwni byli radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy proponowali niższą podwyżkę, bo blisko 30-procentową.
“Jest ciężko”
Sprawdziliśmy, jak wiadomość o blisko stuprocentowej podwyżce przyjęli mieszkańcy Białej Podlaskiej. – To jest dla nas szok. Mam rodzinę i nie jestem w stanie tyle zapłacić, bo na trzy osoby, to wychodzi prawie sto złotych na miesiąc za śmieci. Rozumiem i Urząd Miast, i miasto, oni opiekują się tym wszystkim. Uważam, że powinno to być stopniowo podwyższane, ale skoro muszą, to znaczy, że nie mają innego wyjścia. Ja mam małą emeryturę, i tak jest ciężko, są duże opłaty, bo to uzależnione jest od wody. Niby się oszczędza na wodzie, ale mimo wszystko to dużo jak dla emeryta. Może jeśli ktoś ma dużą emeryturę, to tak tego nie odczuje, ale ja mam dwa tysiące i jeszcze spłacam kredyt, więc jest bardzo ciężko.
Miasto dokłada za dużo?
– Wprowadzenie podwyżki było koniecznością, bo miasto już od kilku lat dokłada do systemu gospodarowania odpadami – mówi wiceprezydent Białej Podlaskiej, Justyna Gorczyca. – Wynika to z pewnego niedofinansowania i powstałej dziury budżetowej, którą tak naprawdę musimy “zaspokoić” tą podwyżką. Jest to konsekwencja tego, że od 2021 roku takiej podwyżki w mieście nie było. I niestety jest ona w tym momencie skokowa. Miasto rok rocznie od 2021 roku sukcesywnie dokłada do zagospodarowania i wywożenia odpadów. Te kwoty wzrastały systematycznie. Początkowo było to ponad milion złotych, później ponad 5 milionów złotych, aż w tym roku, osiągnęła ona próg 8 milionów złotych. Te stawki na pewno w kolejnych latach wzrastałyby, dlatego że rosną nam ceny mediów, prądu, paliw.
CZYTAJ: Z Białej Podlaskiej do Siedlec. Odcinek autostrady A2 już prawie gotowy [ZDJĘCIA]
Jak decyzję klubu radnych prezydenta Michała Litwiniuka argumentuje jego przedstawicielka radna Katarzyna Pietraszkiewicz? – Ten deficyt jest pokrywany z naszych pieniędzy. Przez to, że była pokrywana dziura budżetowa wynikająca z takich dużych niedoborów finansowych, te środki nie były przeznaczane na inwestycje. Te pieniądze zostaną teraz w budżecie i będą na pewno wykorzystywane na działanie inwestycyjne.
Radni PiS są przeciw
Radni Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciwko stuprocentowej podwyżce.
– Absolutnie nie zgadzamy się z tą podwyżką. Jeżeli już tak, to jedynie o stopień inflacji – uważa Henryk Grodecki. – To byłoby w granicach dwudziestu kilku procent. A 100-procentowa podwyżka będzie bardzo uciążliwa dla mieszkańców miasta, ponieważ idzie w górę gaz, idzie w górę prąd. Nikt nie myśli o losie mieszkańców. Przecież ich pensje nie wzrosły, jest coraz biedniej.
– Chcielibyśmy zmusić Zakład (Zakładów Zagospodarowania Odpadów w Białej Podlaskiej – red.) do szukania lepszej organizacji, potanienia swoich kosztów – dodaje Stanisław Nikołajczuk. – Bo na razie działamy tylko w jedną stronę: “brakuje nam milion, dobra, to wam dołożymy”, “brakuje nam dwa, dobra, to dołożymy”. To nie zmusza szefostwa firmy do optymalizacji kosztów, albo do szukania jakichś nowych technologii, nowych rozwiązań.
“Nie chcę brać udziału w zaczepkach”
Takie stanowisko krytykuje dyrektor Zakładów Zagospodarowania Odpadów w Białej Podlaskiej Jacek Paluszkiewicz: – Te pomysły lepszej naszej pracy – bardziej wydajnej, a mniej kosztownej – w dzisiejszych czasach są małe realne. To są pensje, to jest ciężka praca pracowników. Ten stan, który mamy dzisiaj, jest naprawdę na pograniczu opłacalności tej działalności. I argumenty, że można by przyjmować czystszy towar, kompletnie nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. Mamy kontrolę jakości odpadów na bramie. Naprawdę starannie do tego podchodzimy. Mówią o tym cyfry, czyli zmniejszona ilość odpadów zdeponowanych na składowisku. Te wszystkie działania, które zrobiliśmy, tylko to potwierdzają. Ja nie chcę jako specjalista uczestniczyć w tego rodzaju zaczepkach, które trochę odbiegają od merytoryki.
CZYTAJ: Ogromne kolejki do punktu obsługi klienta PGNiG. Mieszkańcy niezadowoleni
Chcieliśmy poznać, jaka jest sytuacja finansowa zakładu, niestety odmówiono nam odpowiedzi.
Stawka za śmieci ma wzrosnąć z 5,72 miesięcznie do 11,40 zł. W Białej Podlaskiej opłata za gospodarowanie odpadami jest iloczynem tej stawki i zużytej wody z danej nieruchomości.
Podwyżka będzie obowiązywać od listopada.
MaT / opr. LisA
Fot. pixabay.com