Leśnicy szacują, że działalność człowieka jest przyczyną nawet 95% pożarów w lasach. To najczęściej efekt nieostrożności, dlatego służby apelują o odpowiednie zachowanie w lesie.
CZYTAJ: Pożar lubelskiego domu dziecka. Podopieczny aresztowany [ZDJĘCIA]
– Najczęściej winę za pożar w lesie ponosi człowiek – mówi rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, Anna Sternik. – To jest zaprószenie ognia chociażby przez bezmyślne rzucenie niedopałka albo przez nieuprawniony wjazd do lasu. Kiedy jest susza, musimy być bardzo wyczuleni na zakazy czy uwagi, żeby nie palić ognisk w punktach do tego niewyznaczonych.
W przypadku zauważenia ognia na terenie lasu należy dzwonić na numer alarmowy 112, bezpośrednio do Straży Pożarnej lub do punktu alarmowo-dyspozycyjnego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Służby apelują o ostrożność
Służby ratownicze apelują o ostrożność podczas leśnych spacerów. W lasach obowiązuje drugi – w trzystopniowej skali – stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki w niektórych miejscach wynosi niewiele ponad 12%. Taka sytuacja jest w okolicach Janowa Lubelskiego, Rudnika czy Józefowa.
Średni poziom zagrożenia pożarowego obowiązuje też w lasach w okolicach Chełma. W pozostałych rejonach ryzyko wybuchu pożaru leśnicy oceniają jako niewielki.
Leśnicy przypominają, że do lasu nie wolno wjeżdżać samochodem, nie wolno też rozpalać ognisk ani wyrzucać niedopałków papierosów.
MaK / MaTo / opr. WM
Fot. pexels.com