Amerykanie powinni poznać powód rezygnacji Joe Bidena z ubiegania się o fotel prezydenta USA – uważa profesor Andrzej Podraza z Katedry Stosunków Międzynarodowych i Bezpieczeństwa Instytutu Nauk o Polityce i Administracji KUL, który był gościem porannej rozmowy Radia Lublin.
– W liście, który prezydent Biden skierował do Amerykanów, zabrakło wytłumaczenia decyzji o rezygnacji – mówi profesor Andrzej Podraza. – Jednak Amerykanie powinni poznać powód, powinni wiedzieć, czy jednak są przesłanki, które powodują, że Joe Biden nie chce nadal być prezydentem. Widzimy tutaj chociażby ze strony Mike’a Johnsona, przewodniczącego Izby Reprezentantów, republikanina, ale także innych republikanów apele o to, żeby Joe Biden zrezygnował z funkcji prezydenta już teraz. Bo jeżeli nie jest w stanie wypełniać swojej funkcji, to czy jest w stanie akurat kontrolować kody do broni nuklearnej?
Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson oświadczył, że „jeśli Joe Biden nie nadaje się, by kandydować na prezydenta, nie nadaje się, by służyć jako prezydent”, wzywając go do natychmiastowego ustąpienia.
– Joe Biden doprowadził do chaosu i kryzysu w Partii Demokratycznej, ale trudno obecnie przesądzać, kto wygra listopadowe wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych – dodaje prof. Podraza. – To jest sprawa całkowicie otwarta. Jeżeli mielibyśmy starcie Trump – Biden, to jednak biorąc pod uwagę osłabienie Partii Demokratycznej przez ciągłe apele o to, żeby Joe Biden zrezygnował i brak jego rezygnacji, pewniakiem w dużej mierze był Donald Trump. Kamala Harris ma oczywiście szanse pokonania Trumpa, ale wszystko będzie zależało od tego, czy Partia Demokratyczna w całości ją poprze, czy jednak nie będzie tak, że zaczną pojawiać się inni kandydaci i dojdzie do podziałów na konwencji Partii Demokratycznej.
Cała rozmowa w materiale wideo:
CZYTAJ: Joe Biden zrezygnował z kandydowania na urząd prezydenta. Poparł Kamalę Harris
W niedzielę (21.07) prezydent Joe Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o drugą kadencję na stanowisku prezydenta USA. Jako kandydatkę Partii Demokratycznej w listopadowych wyborach wskazał Kamalę Harris, która od 2021 roku jest wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych.
CZYTAJ: Joe Biden rezygnuje z kandydowania na prezydenta. Kamala Harris zabrała głos
MaK / ToNie / opr. WM
Fot. archiwum