Na deskach Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie pojawił się nowy spektakl „Balladyna” w reżyserii Jana Hussakowskiego. Jest to pigułka wiedzy, podana z humorem, przełamująca klasyczne wydanie dramatu Juliusza Słowackiego – połączenie tragizmu i groteski, tworzące niezwykle współczesną sztukę.
Reżyser poprzez połączenie nowoczesnych technik aktorskich zaprasza widzów w ekscytującą podróż przez historię dramatu. – Jeśli chodzi o słowa, w spektaklu jest w większości jeden do jednego (w porównaniu z dramatem Słowackiego). Oczywiście jest bardzo dużo skrótów, ponieważ jest to dzieło obszerne. Natomiast nie ma ani jednej skreślonej sceny. Wszystkie opowiadamy w jakiś sposób, czasem absurdalnie, szybko i krótko jak jest w streszczeniach lekturowych – mówi reżyser spektaklu Jan Hussakowski. – Spektakl może opowiedzieć utwór tak, jak został zapisany, opowiedzieć te tematy, dotknąć tego, czego dotykał Słowacki, ale przetłumaczyć to na taki język, żeby współczesny widz się nie nudził. Słowacki nie przewracałby się w grobie, gdyby zobaczył to, co zrobiliśmy.
Spektakl można oglądać w Teatrze im Juliusza Osterwy w Lublinie.
Była na nim Sandra Bochyńska.
BoS / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki