Coraz trudniejsza sytuacja na ukraińskim froncie. Trwają ataki Rosjan na ukraińską linię obrony w obwodzie donieckim.
Główne uderzenie skierowane jest na miejscowość Czasiw Jar. Ten kierunek ma dla Rosji znaczenie strategiczne. O zaostrzających się walkach w Donbasie mówił prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym orędziu. Dziękował każdej brygadzie, każdemu żołnierzowi i dowódcy, którzy robią wszystko, aby obronić pozycje.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski: potrzebujemy pomocy od sojuszników
Tymczasem Rosjanie powoli, ale niemal codziennie przesuwają się w kierunku kilkunastotysięcznego przed wojną Czasiw Jaru. To miasto położone na zachód od Bachmutu stanowi punktu oporu, którego zdobycie umożliwić może Rosjanom zajęcie Słowiańska i Kramatorska, czyli ostatniej nieokupowanej dużej aglomeracji w obwodzie donieckim.
Wczoraj (14.04) odziały Ukraińców w Donbasie wizytował minister obrony Rustem Umierow, a głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski ocenił, że Rosjanie wyznaczyli sobie zadanie zdobycia Czasiw Jaru do 9 maja, czyli przed rosyjskimi obchodami zakończenia II wojny światowej.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/EPA/KATERYNA KLOCHKO