1 maja 2004 roku Polska wraz dziewięcioma innymi krajami dołączyła do Unii Europejskiej. Formalna akcesja do struktur Unii była zwieńczeniem naszej długiej drogi powrotu do wspólnoty świata zachodniego po okresie zimniej wojny i przełomie politycznym roku 1989.
Dla pokolenia, które doświadczyło życia w realnym socjalizmie, ta zmiana była bardzo realna, a jednym z jej wymiarów była swoboda podróżowania i symboliczny brak kontroli granicznych wewnątrz strefy Schengen.
Rozmowa z gościem programu, doktorem Jakubem Olchowskim z Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS oraz ekspertem Instytutu Europy Środkowej zacznie się od wspomnień związanych z rokiem 2004, ale będziemy zerkać zarówno w przeszłość (przywołując genezę Wspólnot Europejskich), jak też w przyszłość, w której wyzwania dawnego bipolarnego układu w Europie zastępują nowe tematy i idee. Współczesna integracja gospodarczo-polityczna naszego kontynentu zaczęła się od powołania Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, a więc kwestii związanej z dostępem do surowców i zasobów energetycznych. Dziś z kolei jednym z coraz częściej kontestowanych projektów politycznych Unii jest Zielony Ład i plan daleko idącej transformacji energetycznej. Czy historia Unii zatoczy koło? Na to dziś na pewno nie odpowiemy, ale spróbujemy zadać kilka pytań.
Przy okazji odświeżymy parę nagrań z roku 2004. Ciekawe, czy ktoś je jeszcze pamięta. Zagrają The Libertines (“Can’t Stand Me Now”), Modest Mouse (“The Good Times Are Killing Me”), Arcade Fire (“Rebellion (Lies)”), a w roli reprezentantki Polski wystąpi ówczesna debiutantka Monika Brodka (“Dziewczyna mojego chłopaka”). Aż trudno uwierzyć, że minęło 20 lat od tamtych chwil.