Aktualnie w Polsce działa około 20 hospicjów perinatalnych. – Niewielka liczba tego typu ośrodków powoduje, że kobiety w ciąży, które dowiadują się o ciężkich chorobach swoich dzieci, często nie wiedzą, gdzie szukać pomocy – mówi ojciec Filip Buczyński, założyciel lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia.
– Naszym celem jest to, żeby dać im wybór. Danie wyboru przynosi jednocześnie możliwość odkrycia w sobie możliwości kontynuacji opieki nad swoim dzieckiem, bo jest hospicjum stacjonarne i domowe. Dziecko może być pod opieką albo tu, albo tu. I nagle ta matka dowiaduje się, że jest cały pakiet, wypracowany przez kilkanaście lat, pomocy takiej kobiecie – wyjaśnia ojciec Filip Buczyński.
CZYTAJ: „Uczymy rzeczy, które przydają się w życiu”. Harcerska konferencja w Lublinie [WIDEO]
– Mamy narzędzia umożliwiające precyzyjną diagnozę – mówi wojewódzki konsultant w dziedzinie genetyki prof. Janusz Kocki. – Jeżeli nazwiemy tę chorobę, to wtedy możemy próbować leczyć. I tutaj obserwujemy olbrzymi postęp, chociażby w grupie chorób rzadkich, gdzie mamy coraz więcej nowych leków dedykowanych konkretnej chorobie.
Hospicja perinatalne świadczą pomoc rodzicom spodziewającym się dziecka, u którego zdiagnozowano śmiertelną chorobę. W takich ośrodkach opiekunowie otrzymują pomoc medyczną, psychologiczną i duchową.
Dziś (15.03) w Jakubowicach Konińskich odbywa się konferencja „Współczesne wyzwania dla hospicyjnej opieki perinatalnej”. Wydarzenie zgromadziło ekspertów z całej Polski.
InYa / opr. AKos
Fot. Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia Facebook