Święta Wielkanocne mogą być ciepłe i słoneczne – tak wynika ze wstępnych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Fala zimnego powietrza, która do Polski napłynie w niedzielę, ma być stopniowo wypychana przez front ciepłego powietrza z południa Europy.
CZYTAJ: Dlaczego topimy marzannę? [ZDJĘCIA]
Dyżurna synoptyk IMGW Grażyna Dąbrowska mówi, że od połowy tygodnia będzie robiło się coraz cieplej. – Jeśli sprawdzą się modele, napłynie do nas bardzo ciepłe jak na tę porę roku powietrze z południa. Jest szansa na to, że będzie więcej słońca, opady będą stopniowo zanikać, temperatura nocą będzie dodatnia, natomiast w ciągu dnia powinniśmy na znacznym obszarze kraju zobaczyć około 20 stopni na termometrze. Taka pogoda może się utrzymać do Świąt Wielkanocnych – dodaje.
ZOBACZ ZDJĘCIA z przywitania wiosny w Lublinie
Choć tradycyjnie marzec w polskim klimacie charakteryzuje się zmienną pogodą, w tym roku jest wyjątkowo ciepły. – Marzec w naszych warunkach klimatycznych jest miesiącem z dość zmienną i kapryśną pogodą. Możemy mieć zarówno powrót zimy, jak i za kilka dni niemalże powrót lata. Jeśli oceniamy tegoroczny marzec, okazuje się, że był on bardzo ciepły. Odchylenia od średnich wartości kształtują się od plus dwóch do czterech stopni i wszystko wskazuje na to, że do końca marca tego typu odchylenia mogą się utrzymać – podkreśla Grażyna Dąbrowska.
CZYTAJ: Kolejna edycja „Rowerowej stolicy Polski”. Rywalizacja dla zdrowia
Jutro (23.03) w całej Polsce dość ciepło, ale będzie padać deszcz. W górach mogą wystąpić opady deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna od sześciu do ośmiu stopni na północy, około 13-15 w centrum i na południu do 17 na południowym wschodzie. W niedzielę mogą występować przelotne opady deszczu, ale się ochłodzi. Temperatura maksymalna od 6 do 10 stopni, w rejonach podgórskich Karpat od 3 do 5 stopni. W Tatrach i Bieszczadach może spaść śnieg.
IAR/ RL / opr. LisA
Fot. Iwona Burdzanowska