– Najpewniej w piątek wystąpię do Moniki Pawłowskiej (na zdj.) z pytaniem, czy skorzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu poselskiego po Mariuszu Kamińskim – poinformował w czwartek (08.02) marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej.
Mimo wielu prób Radiu Lublin nie udało się dotychczas skontaktować w tej sprawie z Moniką Pawłowską. Kilka dni temu na swoim profilu FB Pawłowska poinformowała, że została powołana do Zarządu Województwa Lubelskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że Mariusz Kamiński został do Sejmu wybrany w okręgu chełmskim, obejmującym dawne województwa: bialskopodlaskie, zamojskie i chełmskie.
Wcześniej PKW w piśmie do marszałka Sejmu wskazała troje kandydatów z listy PiS, którzy uzyskali najwyższy wynik po Mariuszu Kamińskim. PKW podkreśla, że przedstawia jedynie informację i że nie jest to stanowisko „w sporze politycznym i prawnym dot. wygaśnięcia mandatu posła i konieczności jego obsadzenia”.
Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z 7 lutego, opublikowanym na stronie PKW w czwartek (08.02), odniosła się m.in. do pism marszałka z 21 grudnia ws. wniosku o podanie informacji o kolejnych kandydatach z tej samej listy, którzy otrzymali największą liczbę głosów po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. – Wnioski te były wówczas przedwczesne, gdyż w tym czasie nie zaczął nawet biec termin do wniesienia odwołania od postanowień marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, albowiem nie doręczono tych postanowień posłom – napisano w piśmie podpisanym przez przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka.
CZYTAJ: Hołownia do PKW: nie zmieniam swojego stanowiska ws. obsadzenia mandatu po Kamińskim
Podkreślono też, że w sprawie odwołania od postanowienia o wygaśnięciu mandatu poselskiego Kamińskiego wydane zostały sprzeczne ze sobą orzeczenia dwóch Izb Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. I – jak pisze PKW – „przyjęcie któregokolwiek z nich za jedynie obowiązujące w sprawie implikuje odmienną sytuację dla odwołującego się posła i jednocześnie dla czynności podejmowanych w sprawie przez samego marszałka”.
PKW, w odpowiedzi na pismo Hołowni z 25 stycznia, który podtrzymał wniosek o podanie informacji o kolejnych osobach do objęcia mandatu po Kamińskim, przekazała listę trzech osób, które uzyskały najwyższy wynik na liście po Kamińskim; są to: Monika Jolanta Pawłowska, Beata Małgorzata Strzałka, Ryszard Jan Madziar.
Komisja wyjaśniła, że wskazała nazwiska tych kandydatów również ze względu na fakt ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym „Monitor Polski” postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu Mariusza Kamińskiego. „Państwowa Komisja Wyborcza jednocześnie podkreśla, że powyższe stanowi jedynie informację na temat kandydatów, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów po pośle Panu Mariuszu Kamińskim (…). Nie jest to stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej w sporze politycznym i prawnym dotyczącym wygaśnięcia mandatu posła i konieczności jego obsadzenia” – podkreślono.
PKW podkreśliła też, że „jako apolityczny najwyższy organ wyborczy zobowiązana jest do zachowania neutralności w sporach politycznych”. – Komisja apeluje do wszystkich uczestników życia publicznego o uszanowanie jej powyższego statusu – czytamy w piśmie.
CZYTAJ: Szymon Hołownia: Sejm nie jest miejscem dla świętych krów
Komisja zaznaczyła też, że w piśmie marszałka Sejmu z 25 stycznia br. nie został podtrzymany wniosek o podanie informacji o kolejnych kandydatach, którzy otrzymali największą liczbę głosów po Macieju Wąsiku.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, marszałek Sejmu zawiadamia, na podstawie informacji PKW, kolejnego kandydata z tej samej listy kandydatów, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu, w przypadku: śmierci posła; upływu terminu do wniesienia odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu; nieuwzględnienia odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu przez Sąd Najwyższy.
Oświadczenie o przyjęciu mandatu powinno być złożone w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia. Niezłożenie oświadczenia w terminie, o którym mowa w zdaniu poprzednim, oznacza zrzeczenie się pierwszeństwa do obsadzenia mandatu.
CZYTAJ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik prawomocnie skazani. Co dalej z ich mandatami poselskimi?
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienia o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS. Obaj odwołali się od postanowień marszałka, a Hołownia skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Niezależnie od tego politycy PiS wnieśli odwołania do Izby Kontroli SN.
Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego; w obu przypadkach powołano się na ułaskawienie prezydenta z 2015 r., gdy obaj b. szefowie CBA byli skazani nieprawomocnie. Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego, skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami, a ich mandat wygasł na skutek skazującego ich wyroku sądu. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ: Kamiński i Wąsik na wolności. Opuścili zakłady karne po ułaskawieniu przez prezydenta
W styczniu prezydent ponownie ułaskawił obu polityków PiS.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. archiwum RL