Radni Lublina podczas czwartkowej sesji jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska odniosła z powodu napaści Niemiec i późniejszej okupacji. Za przyjęciem uchwały zagłosowali wszyscy obecni na sesji, czyli 29 radnych.
CZYTAJ: Uchwała w sprawie reparacji wojennych przyjęta. Radni byli jednomyślni
– W ten sposób dołączamy się do działań rządu, który stara się otrzymać rekompensatę od Niemiec za wszystkie wyrządzone Polsce szkody – mówi radny Prawa i Sprawiedliwości dr Robert Derewenda. – Niemcy prowadzili grabieżczą politykę wobec całego państwa polskiego. Również Lublin ucierpiał w wyniku okupacji. Można przypomnieć choćby zniszczenia dokonane w czasie nalotów we wrześniu 1939 roku, zniszczenia Lubelskiej Wytwórni Samolotów, cukrowni, infrastruktury miejskiej. Warto też przypomnieć zrównanie dużej części miasta wokół Zamku.
– Cieszy fakt, że nasi polityczni przeciwnicy również zagłosowali za przyjęciem tej uchwały – mówi radny Prawa i Sprawiedliwości, dr Piotr Gawryszczak. – Po tym, co się dzieje w kraju, wydawać by się mogło, że także tutaj będą mieli inne zdanie. Ale wykazali postawę propaństwową. Mam nadzieje, że inni politycy opozycji przyjmą postawę, że reparacje nam się należą.
CZYTAJ: Lubelskie: radni jednego z powiatów przyjęli uchwałę w sprawie reparacji od Niemiec
Lublin jest pierwszym miastem wojewódzkim, który przyjął tego typu uchwałę. Wcześniej podobny dokument przyjęła miedzy innymi rada powiatu biłgorajskiego. Polska stara się o odszkodowania w wysokości ponad 6 bilionów złotych.
Rada Miasta Lublin przyjęła także – przy sprzeciwie radnych PiS – uchwałę w sprawie uznania polityki ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka za „szkodliwą dla polskiej edukacji i sprzeczną z wartościami Lublina jako Europejskiej Stolicy Młodzieży”.
CZYTAJ: Radna chce, by Przemysław Czarnek był „persona non grata” w Lublinie. Minister odpowiada
Przegłosowano także apel o użycie wszelkich środków do pełnego odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Zdaniem wnioskodawców przez ”opieszałość rządzących ” w kwestii tzw. kamieni milowych, czyli planu reform, które Polska musi zrealizować, by otrzymać unijne fundusze, Lublin może stracić ponad 2 miliardy złotych na ważne inwestycje.
InYa / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska