W Lublinie uczczono pamięć bohaterów, którzy 84 lata temu bronili miasta przed wojskami niemieckimi.
Obrona Lublina trwała przez trzy dni. Zaczęła się w sobotę 16 września od potyczki pod Konopnicą. Dzień później Niemcy uderzyli na Lublin – walki trwały na linii obecnej alei Kraśnickiej, a potem Alei Racławickich, a także na Rurach i w wąwozie, który obecnie jest ul. Głęboką.
– 16 września wojska niemieckie podeszły pod Konopnicę. Pojawił się nawet pierwszy polski sukces, bowiem wroga formacja została rozbita, co wlało otuchę w serca mieszkańców. 17 września trwały kolejne walki, a 18 doszło do wkroczenia wojsk niemieckich na teren miasta – przypomina Robert Kuźma, zastępca dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie.
W czasie uroczystości wojewoda lubelski Lech Sprawka podkreślał role ówczesnego wojewody Jerzego Albina de Tramecourta: – Był na posterunku do końca. Ponieważ władze miasta opuściły Lublin wcześniej, 9 września, dlatego też on jako przedstawiciel administracji rządowej pełnił służbę do końca.
– Mieszkańcy Lublina byli ofiarami niemieckiej agresji niemal od samego początku wojny – dodaje Lech Sprawka. – W 1939 roku pierwsze bombardowanie miasta nastąpiło 2 września, kolejne 9, 13, 17 września, gdzie bardzo wiele osób zginęło. Dzisiaj wspominamy obrońców – tych, którzy w dniach wrześniowych wykazali się męstwem w beznadziejnej sytuacji. Warto o tym pamiętać, szczególnie w obecnych uwarunkowaniach zewnętrznych, gdzie realne zagrożenie wojną cały czas funkcjonuje.
Niemcy wkroczyli do miasta rankiem 18 września. Wówczas rozpoczęła się okupacja Lublina.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele związków kombatanckich, miasta i województwa, a także młodzież z okolicznych szkół. Współorganizatorem obchodów była społeczność Zespołu Szkół Elektronicznych, który nosi imię Obrońców Lublina i w sposób szczególny kultywuje pamięć o bohaterach września 1939 roku.
Cmentarz wojenny był zlokalizowany przy dzisiejszej ul. Zana, gdzie od 1987 roku stoi pomnik upamiętniający obrońców Lublina. Monument został wzniesiony z inicjatywy pułkownika Władysława Rokickiego – żołnierza armii „Lublin”, który zmarł w 2018 roku.
MaK / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska