– Wniosek o wotum nieufności dla ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka był dla mnie olbrzymią kompromitacją opozycji – mówił dziś w Lublinie poseł Prawa i Sprawiedliwości Sylwester Tułajew. Sejm odrzucił wniosek o odwołanie szefa MON, czego domagała się Koalicja Obywatelska i Lewica.
– Ten wniosek nie miał żadnych punktów, z którymi można by było dyskutować – mówi poseł PiS Sylwester Tułajew. – To jest zdrada stanu. Jeśli zgłasza się wnioski o wotum nieufności dla ministra obrony narodowej, w sytuacji, kiedy obok, za wschodnią granicą toczy się wojna, to dla mnie jest to zdrada stanu. Ten wniosek był całkowicie bezpodstawny. Nie miał żadnych argumentów.
CZYTAJ: Bezpłatne leki dla dzieci do 18 lat i dla seniorów powyżej 65 lat. Rząd przyjął projekt ustawy
– 150 kilometrów od Lublina jest granica, za którą toczy się wojna, tymczasem w grudniu zeszłego roku nad Polską przez ponad 40 minut leciała rosyjska rakieta – odpowiada poseł KO Michał Krawczyk. – O rosyjskiej rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą, dowiedzieliśmy się w kwietniu. Minister Błaszczak albo o tym nie wiedział, albo wiedział i nikogo nie poinformował, łącznie z premierem. Tak czy inaczej, świadczy to o tym, że jest niekompetentnym człowiekiem. A co najważniejsze, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa.
Sejm odrzucił w piątek (07.07) wniosek posłów opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka głosami 235 przeciw, przy 217 za. Nikt się nie wstrzymał.
EwKa / opr. WM
Fot. Sejm RP Twitter