Nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w którym zginęła jedna osoba, a dwie zostały ciężko ranne – taki zarzut usłyszał 44-letni Ukrainiec Oleh D. To on jako kierowca busa miał wjechać w stojącego na poboczu drogi TIR-a.
– Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 12 w nocy z soboty na niedzielę w Tytusinie w gminie Chełm – mówi prokurator Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Busem jechało dziesięć osób, łącznie z kierowcą. Byli to obywatele Ukrainy. Osoba, która zginęła w wypadku to 33-letnia kobieta. Dziewięć osób zostało przewiezionych do szpitala. Dwie osoby nadal pozostają w placówce medycznej z uwagi na odniesione ciężkie obrażenia ciała. Siedem osób opuściło już szpital. Na ten moment ciężko określić, co było bezpośrednią przyczyną wypadku – będziemy mogli to z pewnością stwierdzić dopiero po zgromadzeniu całości materiału dowodowego. Jedną z hipotez, która jest brana pod uwagę, jest możliwość zaśnięcia kierowcy pojazdu.
Jeszcze dziś sąd ma rozpatrzyć wniosek śledczych o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Ukraińca. Może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności.
MaTo/ opr. DySzcz