Skakał po zaparkowanych wzdłuż ulicy samochodach, a policjantom swoje zachowanie tłumaczył wypitym alkoholem. Do zdarzenia doszło na LSM-ie w nocy z piątku na sobotę.
CZYTAJ: Ksiądz podejrzany o nagrywanie w toalecie. Jest akt oskarżenia
Mężczyzna zniszczył w sumie siedem aut, a straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Policjanci na poczet przyszłej kary od zatrzymanego zabezpieczyli prawie 45 tysięcy złotych.
Mężczyzna tuż po zdarzeniu trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia. 24-latek swoje zachowanie tłumaczył tym, że był pod wpływem alkoholu.
Sprawcy może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
MaTo/ opr. DySzcz