Federacja Młodych Socjaldemokratów i działacze Nowej Lewicy z Lublina przestrzegają przed głosowaniem na Konfederację w najbliższych wyborach parlamentarnych.
– Chodzi m.in. o prawo do posiadania broni – precyzuje Sekretarz Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Lublinie, Wiktor Sawicki. – Dzisiaj jest 12. rocznica mordu lewicowych działaczy na wyspie Utoia w Norwegii przez prawicowego ekstremistę Andersa Breivika. Niestety Konfederacja również w swoim programie nawiązuje w pewnym stopniu do idei, poglądów, które głosili właśnie ci prawicowi ekstremiści, którzy byli odpowiedzialni za mordy.
– Lewica ewidentnie boi się wyniku Konfederacji w jesiennych wyborach – odpowiada lider lubelskiej listy tej partii, Barłomiej Pejo. – Jaki związek może mieć program Konfederacji z tym, co zrobił Breivik? Konfederacja nawet wtedy nie istniała. A jeżeli już mowa o programie, to mamy w nim powszechny dostęp do broni. I w momencie, gdy Breivik wiedziałby o tym, że jego ofiary mogą mieć broń, to najprawdopodobniej w ogóle nie dopuściłby się tego mordu.
W lipcu 2011 roku Anders Breivik zabił 77 osób, co było największą zbrodnią w Norwegii w czasach pokoju. Osiem osób Breivik zamordował przy pomocy bomby umieszczonej w samochodzie w Oslo, a następnie zastrzelił 69.
FiKar/ opr. DySzcz
Fot. Filip Karman