Policja zatrzymała 59-latkę bez stałego miejsca zamieszkania, która pijana kierowała BMW. Aby uniknąć konsekwencji, kobieta podała dane siostry.
Do całej sytuacji doszło w tym tygodniu na trasie ekspresowej S17. – Zaczęło się od telefonu zaniepokojonego kierowcy, który zauważył, że jadące przed nim BMW nie trzyma toru jazdy. Podejrzewając, że kobieta kierująca pojazdem jest pod wpływem alkoholu, kierowca zadzwonił pod numer alarmowy. W tym czasie kobieta kierująca BMW zjechała na parking, gdzie zastali ją policjanci z komisariatu w Kurowie – informuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
CZYTAJ: Tragedia na drodze w Kraśniku. Nie żyje rowerzysta
Okazało się, że kobieta miała w organizmie ponad promil alkoholu. Poinformowała policjantów, że ma 72 lata i jest mieszkanką województwa dolnośląskiego. Funkcjonariusze jednak szybko odkryli, że zatrzymana podała dane swojej siostry.
– Ustalono, że kobietą kierującą BMW jest 59-latka nie posiadająca stałego miejsca zameldowania. Kobieta najprawdopodobniej chciała ukryć fakt, że nie posiada prawa jazdy bowiem zostało jej zatrzymane kilka lat temu za to samo przestępstwo – dodaje komisarz Ewa Rejn-Kozak.
W piątek (23.06) 59-latka usłyszała dwa zarzuty. Dotyczyły one kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz podania fałszywych danych. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia, wysoka grzywna i obowiązek zapłaty świadczenia w wysokości nawet do 60 zł. Na poczet przyszłych kar i grzywien, funkcjonariusze zabezpieczyli od 59-latki blisko 9 tysięcy złotych.
RL / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin