Marcin Zając został nowym trenerem piłkarskiej Lublinianki. Zastąpił na tym stanowisku Radosława Adamczyka, który drużynę prowadził w rundzie wiosennej.
Adamczyk funkcję trenera klubu z Wieniawy objął w lutym – po tym, jak z funkcji zrezygnował Mirosław Kosowski. Lublinianka wiosną miała do dyspozycji wyłącznie juniorów, co przełożyło się na spadek do IV ligi. W niej “Dumę Lublina” poprowadzi już Marcin Zając, dla którego to będzie debiut w roli pierwszego szkoleniowca. 31-latek ostatnio pracował jako asystent Artura Bożyka w rezerwach Motoru Lublin oraz Chełmiance. Współpracował również z PZPN-em przy Akademii Młodych Orłów oraz w Legii Warszawa.
O zadaniach jakie czekają go w Lubliniance mówi Marcin Zając: – Moim głównym celem jest budowanie zespołu opartego o wychowanków i zawodników z regionu, którzy niewątpliwie też dołączą do zespołu. Wyzwaniem będzie zbudowanie tego zespołu, bo mamy samych młodych chłopców z roczników 2004-05, więc można powiedzieć, że są to jeszcze juniorzy. Dołączenie do nich kilku doświadczonych zawodników i połączenie tego w całość to będzie wyzwanie. Przede wszystkim będziemy się skupiali na stworzeniu atmosfery wzajemnego szacunku i odbudowania zaufania do Lublinianki, które jest nadszarpnięte w środowisku.
Marcin Zając przyznaje również, że zespół będzie musiał tworzyć od podstaw: – Wraz ze sztabem będziemy kładli nacisk na rozwój indywidualny tych zawodników, bo oni są najważniejsi w tym projekcie. Poprzez odpowiednią organizację, intensywność treningu, przez analizę, odnowę biologiczną, kontrolę zmęczenia myślę, że możemy osiągnąć ten cel, jakim jest zbudowanie zespołu, który będzie działał jako jedność.
Nowego szkoleniowca Lublinianki charakteryzuje dyrektor sportowy klubu Emanuel Józefacki: – Trener jest doświadczony, ponieważ był asystentem Gonzalo Feio, był asystentem w Chełmiance u Artura Bożyka. Postanowiliśmy wspólnie po rozmowach, że teraz jako pierwszy trener poprowadzi Lubliniankę, bo jest na to gotowy. Mamy filozofię gry, widzimy potencjał, rozwój, młodego trenera, który na pewno pokaże się z dobrej strony na ul. Leszczyńskiego.
W sztabie Marcina Zająca znaleźli się także asystent Wiktor Bogusz oraz trener bramkarzy Krzysztof Żukowski.
PJ
Fot. Patryk Jakubczak