Przewoźnicy zawiesili na 7 dni – trwający od 4 maja – protest blokujący dojazd do przejścia granicznego w Dorohusku na krajowej 12.
Utrudnienia występowały w rejonie skrzyżowania z droga wojewódzką numer 816. Ciężarówki blokowały przejazd w okolicach miejscowości Okopy. Protestujący przepuszczali 5 ciężarówek na godzinę, przejechać blokadę mogły pojazdy przewożące towary niebezpieczne czy pomoc humanitarną.
Branża domaga się zakazu wjazdu naczep rosyjskich i białoruskich do Polski. Ponadto polscy przewoźnicy żądali przywrócenia zezwoleń dla przewoźników ukraińskich i powiązanie ich z odpowiednią normą emisji spalin.
CZYTAJ: Koniec protestu na granicy. Urzędnicy podjęli decyzję
Kilka dni temu z protestującymi spotkał się wojewoda lubelski Lech Sprawka, który postulaty przekazał do Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak tłumaczył Lech Sprawka część z postulatów trzeba rozwiązać na poziomie Komisji Europejskiej.
Służby drogowe poinformowały dziś (15.05) rano, że protest przewoźników został wstrzymany, a ruch na krajowej dwunastce odbywa się bez utrudnień.
Protest w Koroszczynie
W czwartek (12.05) zakończył się protest przewoźników, którzy na granicy polsko-białoruskiej w Koroszczynie opóźniali wyjazd na Białoruś TIR-ów. O zakończeniu akcji nie zdecydowali jednak sami protestujący – zgromadzenie zostało rozwiązane decyzją urzędników z gminy Terespol.
TSpi / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL