„Tina” to płyta, która nie istnieje. Ale znakomite piosenki zmarłej kilka dni temu Tiny Turner mogłyby trafić na takie właśnie wydawnictwo typu „The Best Of…”. Tym razem nie sięgnąłem po „gotowca”, lecz sam wybrałem kompozycje, by oddać hołd niepokonanej przez wiele lat królowej estrady.
Wybór subiektywny, ale na pewno bez słabych punktów, bo takich w długiej karierze Turner praktycznie nie było.
AM
Fot. Don Grierson / wikipedia.org