Ptasia grypa zaatakowała dzikie ptactwo w okolicach Międzyrzeca Podlaskiego i w Opolu Lubelskim. – Wirusa potwierdzono u mewy śmieszki – informuje Paweł Piotrowski, wojewódzki lekarz weterynarii w Lublinie.
Około 300 martwych ptaków znaleziono nad Jeziorkami Międzyrzeckimi w pobliżu Berezy i na wyspie na Wiśle w Opolu Lubelskim. Trwa przeszukiwanie terenów; służby – m.in. straż pożarna – odnajdują padłe zwierzęta.
CZYTAJ: Kaniowola: ognisko ptasiej grypy zlikwidowane. Uśpiono 40 tys. kaczek
– Ryzyko rozprzestrzenienia wirusa na drób hodowlany istnieje, ale nie jest ono duże. W okolicach Jeziorek Międzyrzeckich jest jedna ferma drobiu – dodaje Piotrowski. – Jest zawsze ryzyko przeniesienia tego wirusa na jakąś odległość przez powietrze. Z tego, co wiem, tutaj jest jedna w ferma w dalszej odległości, tak, że na razie większego ryzyka nie ma. Ten wirus nie daje typowych objawów ptasiej grypy. Często jego objawy występują bardzo „cicho”, jeżeli chodzi o inne gatunki.
To pierwsze w 2023 roku potwierdzenie wirusa ptasiej grypy u dzikiego ptactwa w województwie lubelskim.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com