Motor Lublin wygrał z rezerwami Zagłębia Lubin 2:0 w przedostatniej kolejce II ligi. W 14. minucie prowadzenie gospodarzom dał Jakub Lis. Potem jednak sytuacja „żółto-biało-niebieskich” się skomplikowała, bo dwie żółte kartki zobaczył Przemysław Szarek i Motor od 25. minuty musiał sobie radzić w dziesiątkę.
Zagłębie przycisnęło i wydawało się, że wyrównująca bramka dla gości jest kwestią czasu. Motor jednak szczęśliwie się bronił, a wieloma świetnymi interwencjami popisywał się Łukasz Budziłek.
W 64. minucie lubelski zespół rozstrzygnął losy pojedynku, po tym jak efektowny kontratak golem zakończył Wojciech Reiman.
Spotkanie podsumowuje strzelec pierwszej bramki Jakub Lis: – Zrobiliśmy swoje. Wygraliśmy. Wiadomo, że w 10 jest trochę ciężej, ale najważniejsze, że 3 punkty są nasze.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Motoru Goncalo Feio nie szczędził pochwał swoim podopiecznym: – To ogromne wyróżnienie i duma prowadzić ten zespół.
W końcówce siły się wyrównały, bo w 90. minucie drużynę gości drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, osłabił Damian Oko.
Motor ma obecnie 54 punkty i awansował na 4. miejsce w tabeli.
JK / opr. ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski