Były tradycyjne świąteczne potrawy i życzenia. W Kuchni Brata Alberta w Lublinie odbyło się spotkanie wielkanocne.
– W tym roku przygotowaliśmy, co nie było łatwe, 350 posiłków i paczek dla naszych podopiecznych – mówi Monika Zielińska, prezes Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie. – Jest coraz trudniej, bo widzimy, że jednak ze względu na inflację i niższe dochody naszych darczyńców wpłaty są mniejsze, a potrzebujących jest coraz więcej. Przed świętami serce darczyńców jest bardziej otwarte. Prowadziliśmy zbiórkę, więc nam się udało.
– Jest bardzo dużo ludzi potrzebujących, a takie miejsca jak kuchnia Brata Alberta są dla nas bardzo ważne – mówią uczestnicy przedświątecznego spotkania. – Jedzenie jest bardzo dobre. Ludzie obsługujący są przesympatyczni. Dużo pomagają. Pomagamy sobie nawzajem, ile możemy. Dzięki temu wiem, że to co Pan Bóg mi daje, nawet te cierpienia, mają jakiś sens.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Spotkanie wielkanocne dla swoich podopiecznych organizuje w sobotę (08.04) lubelska Caritas przy al. Unii Lubelskiej oraz w Jadłodajni im. Matki Teresy z Kalkuty w Krasnymstawie.
CZYTAJ: Jaka pogoda czeka nas w okresie świątecznym?
RyK / opr. PrzeG
Fot. Piotr Michalski