Niezliczona ilość butelek, torebek foliowych, ale także płynąca z nurtem wanna… to widok, który niepokoi mieszkańców Puław spoglądających na Wisłę. Rzeka odsłania tony śmieci, a dodatkowo różne odpady wyrzucane są w jej pobliżu. Powstał więc pomysł społecznego sprzątania nadwiślańskich terenów.
A jak przyznają mieszkańcy Puław – zdecydowanie jest taka potrzeba.
Wanna i świńskie koryto w Wiśle
– Nie trzeba daleko chodzić. Od razu widać, jak w Wiśle pływają butelki. Mieszkam niedaleko, więc bezpośrednio to widzę. Niestety wychodzi „kultura” społeczeństwa. W rzece były naprawdę różne rzeczy, na przykład wanna, która płynęła w trakcie wysokiego stanu wody. Widziałem też świńskie koryto – mówi jeden z puławian spotkany nad Wisłą.
CZYTAJ: Pociski uszkadzają domy i samochody. Sprawą zajęła się prokuratura [ZDJĘCIA]
– Akcje sprzątania są organizowane w całej Polsce. Jeździliśmy już ze znajomymi w góry i nad morze. Drugi raz jestem w Puławach. Wcześniej zajechałem na chwilę. Zobaczyłem, ile jest śmieci nad Wisłą i zebrałem ich „kilka” woreczków. Tych worków było i22-24 – opowiada Mateusz Piekarski, inicjator akcji sprzątania.
W pobliżu wału wiślanego pod jednym z drzew widać nielegalne wysypisko. – Na oko jest tam z 10 worków odpadów. Z trawy wystaje telewizor, dalej leżą skrzynki. To ścieżka wzdłuż wału, którą ludzie chodzą na spacer i narzekają, jak to wygląda. Może uda się to zmienić – dodaje Mateusz Piekarski.
CZYTAJ: Zderzenie przed starym mostem. 2 osoby w szpitalu [ZDJĘCIA]
ZOBACZ ZDJĘCIA: Zaśmiecona Wisła w pobliżu Puław
Aplikacja w walce ze śmieciami
– Wiosna odsłania różne „niespodzianki”. Ale służby, które dbają o porządek w mieście, starają się na bieżąco zapobiegać zaśmieceniu – deklaruje Ewelina Borawska z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Puławy. – Natomiast fajne są oddolne akcje sprzątania miejsc na terenie miasta. Jeśli natkniemy się na jakieś nieprawidłowości, uszkodzenia czy usterki, zachęcamy do korzystania z naszej aplikacji Puławoaktywni, która funkcjonuje od roku. Do tej pory przyjęliśmy już 866 zgłoszeń. To jest fantastyczne narzędzie do komunikacji pomiędzy Urzędem Miasta a mieszkańcami, którzy są też takim „papierkiem lakmusowym” – odkrywają nieprawidłowości i są w stanie nam przekazać informację o nich.
– Jeśli mieszkańcy zgłaszają coś przez aplikację, ta informacja przychodzi bezpośrednio do nas. My ją kwalifikujemy i zajmujemy się danym problemem – wyjaśnia Ewelina Borawska. – Jeżeli zgłoszone w ten sposób śmieci znajdowałyby się na terenie należącym do miasta, problemem zająłby się Zakład Usług Komunalnych.
– Niestety ludzie nieodpowiedzialnie wyrzucają odpady, często robią to przy wodzie. Po wysokich stanach Wisły mamy zgłoszenia, że rzeka naniosła duże ilości odpadów. Tak było w 2022 roku w okolicach Wólki Gołębskiej, gdzie woda przyniosła kilkadziesiąt ton różnego rodzaju śmieci, które zatrzymały się na opasce – mówi Tomasz Wadas, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Puławach. – Wśród tych odpadów są głównie tworzywa sztuczne, które zatrzymują się na krzakach i drzewach.
Odpady groźne dla zwierząt
– Chodzimy często po nadwiślańskich terenach, obserwować, co tam rośnie. I widzimy, że naprawdę jest bardzo dużo śnieci– stwierdza Joanna Szkuat z Oddziału Przyrodniczego Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. – Później kumulują się one w organizmach zwierząt. Ryby i drobne zwierzęta zjadają odpady. Ptaki bardzo często wykorzystują je do budowy gniazd. Ptakom wydaje się, że sznurek czy kawałek folii to ciekawy surowiec, a później widzimy takie obrazki, że pisklęta mogą zaplątać się w te śmieci albo je zjeść.
Akcja sprzątania terenów nadwiślańskich rozpocznie się w piątek (10.03) o godzinie 14.00 przy ulicy Rybackiej w Puławach.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska