Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin są już w Szwajcarii, gdzie w czwartek (05.01) w 1. rundzie play-off Pucharu Europy zmierzą się z BCF Elfic Fryburg.
Podobnie jak lubelskie akademiczki, fazę grupową rozgrywek rywalki ukończyły z bilansem 4 zwycięstw i 2 porażek.
– To jednak o niczym nie świadczy – mówi trener lubelskiego zespołu Krzysztof Szewczyk. – Nie ma co ukrywać: to zespół w naszym zasięgu. Chcemy wygrać, żeby awansować do następnej rundy. Ich bilans w grupie jest dobry, ale grupa grupie nie jest równa, więc na to bym nie patrzył. Ale, wiadomo, jest to dobry zespół. Wyszedł z grupy nie przez przypadek.
– Myślę, że jest to przeciwnik jak najbardziej w naszym zasięgu. Na pewno będziemy się starali wywieźć zwycięstwo i to jak największą liczbą punktów, żeby u nas rozegrać drugi mecz bardziej na spokojnie – o nastawieniu lubelskiego zespołu mówi skrzydłowa Aleksandra Zięmborska.
Początek jutrzejszego (05.01) meczu w Szwajcarii o 19.30. Rewanż w przyszły czwartek w Lublinie.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum