Z apelem o przyspieszenie i rozszerzenie wypłat rekompensat wszystkim przedsiębiorcom, którzy ponieśli straty na skutek zamknięcia we wrześniu granicy z Białorusią, zwróciła się do wojewody lubelskiego Bialskopodlaska Izba Gospodarcza.
Jak twierdzą przedsiębiorcy nie wszystkie firmy, które ucierpiały z powodu zamknięcia granicy, mogą liczyć obecnie na wsparcie ze strony państwa.
– Sytuacja przedsiębiorców jest niepewna – mówi wiceprezes Bialskopodlaskiej Izby Gospodarczej Renata Kozioł. – Bardzo nam zależy, żeby wojewoda spojrzał szerzej na to, co się wydarzyło w związku z zamknięciem granicy. Po pierwsze, bardzo dużo podmiotów ucierpiało, a nie są wymienione w ustawie o ochronie granicy. Chodzi o to, że ubiegamy się o rekompensaty, ponieważ ponieśliśmy bardzo duże straty straty przez te 12 dni, gdy granica była zamknięta. Nie tylko firmy transportowe, których nie ma zresztą wymienionych w katalogu tych, które ucierpiały. Dlaczego rolnicy są wymienieni, a firmy transportowe, które głównie pracują na granicy, nie są? Więc to są takie sytuacje. Chcielibyśmy, żeby wypłaty rekompensat były w miarę sprawne.
CZYTAJ: Dywersja na kolei. Wniosek o czerwoną notę Interpolu za sprawcami
Pani prowadzi firmę związaną z logistyką i przeładunkiem.
– Tak, praca naszej firmy jest ściśle związana z granicą, bo są to rozładunki, jest to obsługa celna, jest też gastronomia na granicy, tak że jest to dość szeroki wachlarz – wskazuje Kozioł.
Pani firma też ucierpiała. Czy pani może liczyć na rekompensaty?
– Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie granicy, tak, wszystkie kryteria spełniamy, tylko że to, o co ubiega się Bialskopodlaska Izba Gospodarcza, to jest prośba o rozszerzenie tego katalogu. Akurat nasza firma spełnia wszystkie kryteria, a wiemy, że wielu przedsiębiorców nawet nie wie, że może skorzystać z jakiejkolwiek pomocy, pomimo że ich firmy ucierpiały, nie wiedzą, że mogą dostać wsparcie – mówi Kozioł.
– Wysłaliśmy do pana wojewody zapytanie i prośbę, aby pochylił się nad problemem przewoźników – mówi Marcin Potapczuk, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników z Białej Podlaskiej i właściciel firmy transportowej od 15 lat. – My jako branża transportowa najbardziej odczuliśmy skutki zamknięcia granicy w Koroszczynie i zostaliśmy absolutnie pominięci jako branża w programie rekompensat.
Jak duże straty ponieśli przewoźnicy w związku z zamknięciem granicy?
– Mamy policzone rok do roku, to są spadki w przychodach, to są też spadki w tym, że auta nie mogły wyjechać z racji tego, że nasi kierowcy nie mogli przyjechać do pracy – wskazuje Potapczuk. – Kierowcy z Białorusi, którzy nie mogli przyjechać w związku z zamknięciem granicy w Terespolu do pracy, to są przestoje aut po stronie białoruskiej i po stronie polskiej. Mamy wyliczenia, to są tysiące euro.
Branża transportowa na pewno jest zaniepokojona taką sytuacją.
– Ponieśliśmy ostatnio wiele ciosów i uderzeń z różnych stron – przyznaje Potapczuk. – Branża transportowa oczekuje wsparcia. Chcemy też jasno powiedzieć, że czy się to komuś podoba, czy nie, branża transportowa, transport międzynarodowy, krajowy to jest bardzo ważna gałąź gospodarki. W cenie każdego produktu 30% to jest transport. Ważne jest, aby transport miał się dobrze.
Jacy przedsiębiorcy mogą otrzymać rekompensaty zgodnie z ustawą?
– Po pierwsze, tu trzeba wskazać, że to reguluje bardzo precyzyjnie artykuł 16b ustawy o ochronie granicy państwowej – mówi rzecznik Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, Marcin Bubicz. – Podmioty prowadzące działalność na terenie dwóch gmin województwa lubelskiego, gmina Terespol lub powiat bialski, są uprawnione do rekompensat. W zakresie jakiej działalności? Gastronomii, wymiany walut, sprzedaży detalicznej towarów w sklepach, na straganach i targowiskach, świadczenia usług hotelarskich, działalności agenta celnego oraz rolnicy świadczący usługi hotelarskie.
Postulaty, które trafiły do Urzędu Wojewódzkiego od przedsiębiorców, będą lub są szczegółowo analizowane.
– Każdy taki wniosek będzie analizowany indywidualnie – zaznacza Bubicz. – Nawet wskazując na zagadnienie, czyli kwestie Bialskopodlaskiej Izby, te wnioski czy te postulaty są też przedmiotem szczegółowych analiz w samym urzędzie. To jest też kwestia, którą proceduje wydział Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Według rzecznika Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie przyznawanie rekompensat będzie odbywać się zgodnie z terminem. Przedsiębiorcy wnioski o wypłatę rekompensat mogą składać do 6 miesięcy od czasu zamknięcia granicy.
Granica z Białorusią była zamknięta do 12 do 25 września.
MaT / opr. WM
Fot. Piotr Michalski / archiwum RL
Pliki dźwiękowe
Rekompensaty dla przedsiębiorców










