Chełm zajmuje pierwsze miejsce w województwie lubelskim spośród miast na prawach powiatu, gdzie najwyższy był współczynnik rozwodów za 2024 rok. Kolejne miejsca pod tym względem zajmuje Biała Podlaska, a następnie Lublin. Tak wynika z danych statystycznych GUS. Liczba rozwodów w województwie lubelskim w 2024 roku wzrosła o 3 procent w porównaniu do 2023 roku, a w porównaniu do 2000 roku aż o ponad 84 procent.
– W województwie lubelskim w 2024 roku częściej niż przeciętnie w kraju dochodziło do rozwodów – mówi Elżbieta Łoś z Lubelskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Lublinie. – W 2024 roku na 1000 nowo zawartych małżeństw było aż 481 rozwodów. Jeszcze więcej, jeżeli weźmiemy pod uwagę miasto i wieś, bo w mieście jeśli chodzi o ten wskaźnik na 1000 małżeństw, rozwodów było aż 591, a dla porównania w 2000 roku na 1000 nowo zawartych małżeństw było tylko 136 rozwodów.
Dlaczego ludzie się rozwodzą?
Zapytaliśmy mieszkańców Białej Podlaskiej, dlaczego ludzie się rozwodzą.
– Pewnie po prostu się nie dogadują. Także kwestie finansowe, być może sprzeczność charakterów – wskazują mieszkańcy. – Myślę, że przez social media wydaje się, że mamy wybór zamienić coś na coś lepszego, pozornie wyglądającego lepiej. Mówię tu właśnie, że np. kobiety widzą mężczyzn lepszych od swojego, że tyle ktoś robi w domu, jest taki zabawny, zawsze idzie z kwiatkiem albo chodzi na siłownię, a realia są inne i później widzimy, że te osoby nawet z sociali jednak się rozwodzą, jednak nie jest tak miło. Myślę, że social media bardzo niszczą nam głowę. Przede wszystkim to jest brak zrozumienia, wpadanie w jakąś rutynę, brak szacunku. Myślę, że też takie rozluźnienie pod względem wiary katolickiej, to też ma wpływ. Wcześniej, kilkadziesiąt lat temu, rozwód był społecznie niezbyt akceptowalny, a w tej chwili jest troszeczkę inaczej. Myślę, że jeżeli ktoś w związku się męczy, to powinien dawać sobie nowe szanse.
CZYTAJ: Autyzm to nie bariera w drodze do sukcesu. Udowodnił to 6-letni Aleks [ZDJĘCIA]
Co dane statystyczne mówią o powodach rozwodów małżeństw w województwie lubelskim w 2024 roku?
– Dla ponad połowy rozwodów to była niezgodność charakterów, na drugim miejscu było nadużywanie alkoholu, a trzecią z głównych przyczyn rozpadu małżeństwa było niedochowanie wierności. Ponad 2/3 prawomocnie orzeczonych rozwodów zostało wniesionych z powództwa żony – mówi Elżbieta Łoś.
Jak na wzrastającą liczbę rozwodów patrzą duchowni? Zapytaliśmy o to księdza kanonika Mariana Daniluka, byłego proboszcza parafii pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Białej Podlaskiej.
– Pierwszą przyczyną jest odejście od Pana Boga – twierdzi ks. Daniluk. – Nie ma fundamentów, nie ma zasad, nie ma wierności, nie ma poświęcenia. To wszystko idzie z Pana Boga. Więc może zachłyśnięcie się nowoczesnością, która jest raczej wstecznictwem i że człowiek staje się gorszy. Jeżeli rodzina się rozpada, to znaczy, że cofamy się, że z nami jest coraz gorzej. Dlatego co zrobić? Promować piękne rodziny, rodziny potrafiące pomimo trudności być razem.
Psychoterapeutka o rozwodach
– Gdy ludzie postanawiają ze sobą być, to tak troszkę idealizują partnera i związek – mówi psychoterapeutka Katarzyna Piasecka. – W trakcie trwania relacji trudne rzeczy się po prostu nie zmieniają. Wówczas podejmowane są decyzje o rozwodzie. Przez to decyzja jest podejmowana na podstawie drobnych rzeczy, z którymi dałoby się pracować. Można by rzec, że rozstajemy się z powodu gorączki, a nie dżumy. I oczywiście nie mam na myśli, że trzeba przetrwać każdą sytuację, że trzeba zacisnąć zęby, że trzeba cierpieć. Oczywiście nie. Są takie relacje, gdzie jest przemoc, gdzie jest przekraczanie granic i to są takie sytuacje, których po prostu nie można tolerować. Tu rzeczywiście bardzo często nie ma innego wyjścia niż rozstanie, ale są też takie sytuacje, w których wiele da się zrobić. Kandydatami na rozwodników są między innymi takie osoby, które po prostu przez długi czas godziły się na taką bylejakość w związku, a potem nagle okazywało się, że to ich dusi i już nie da się tak żyć. Kolejna grupa to są osoby, które są skupione tylko na sobie, na swojej karierze, na swoich oczekiwaniach i zakładają, że związek sam się poukłada. To, o czym głównie słyszę w gabinecie, jako psychoterapeuta, to są właśnie te problemy w komunikacji, niezauważanie potrzeb drugiej osoby i poczucie osamotnienia w związku.
W Polsce w 2024 roku rozwiodło się 57 tysięcy małżeństw.
W miastach ludzie rozwodzą się trzy razy częściej niż na wsiach. Województwo lubelskie pod względem współczynnika rozwodów zajmuje dziewiątą pozycję w kraju. Najwyższy współczynnik rozwodów w 2024 roku był w województwie warmińsko-mazurskim. W Lubelskiem w ubiegłym roku rozwiodło się 3151 par.
MaT / opr. WM
Fot. pexels.com
Pliki dźwiękowe
Coraz więcej rozwodów w Lubelskiem. Dlaczego małżeństwa się rozpadają?



![75 lat działalności. Uniwersytet Medyczny świętuje [ZDJĘCIA] 4 EAttachments9089739d7a15d384562ef9c500d1fc9a3e92358 xl 1](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9089739d7a15d384562ef9c500d1fc9a3e92358_xl-1-350x250.jpg)




![Bezpłatne szkolenia obronne dla każdego. Lubelscy terytorialsi zapraszają [ZDJĘCIA] 9 EAttachments9086409f4926ef4662dcd757277632eecc916e6](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9086409f4926ef4662dcd757277632eecc916e6-350x250.jpg)

