Koszykarze PGE Startu Lublin wygrali w Warszawie z Legią w czwartym meczu finałowym o mistrzostwo Polski 77:71. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest remis 2:2.
Legia rozpoczęła od prowadzenia 5:2, ale lublinianie poprawili skuteczność i szybko odskoczyli na 16:9. Pierwszą kwartę kończyli już z dziesięciopunktową przewagą – 26:16. Na koniec drugiej kwarty Start jeszcze powiększył prowadzenie – do 14 punktów. Pod koniec trzeciej części Legia włączyła „piąty bieg”, udało się jej dojść gości i walka o zwycięstwo właściwie rozpoczęła się od początku. Ale ostatnia część spotkania znów należała do lublinian.
Trener Startu Wojciech Kamiński jest zadowolony, że pomimo przestoju, jego podopieczni dowieźli zwycięstwo.
– Kiedy Legia odrobiła te 14, 15 punktów przewagi, wydawało się, że nas złamie, natomiast wyszliśmy z opresji i wygraliśmy ten mecz. Dziękuję trenerowi i zawodnikom Legii za spotkanie pełne zaangażowania, świetnej gry. Walczyli do końca, za to duże słowa uznania, natomiast to my dzisiaj cieszymy się ze zwycięstwa. Jak pokazuje ta seria, to wszystko mecze na styku.
Kolejny mecz w środę (18.06) w Lublinie.
W Warszawie szaleństwo! Brawo @StartLublin!!!!! pic.twitter.com/6M3dGeypvp
— Patryk Jakubczak (@PatrykJakubczk) June 16, 2025
RL / PJ / opr. ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski / archiwum RL