38 drużyn z całego kraju przyjechało na mistrzostwa Polski w piłce ręcznej masters do Lublina. Dwudniowa rywalizacja odbywa się w czterech halach sportowych. Jej uczestnicy podkreślają, że poza wymiarem sportowym równie istotny jest aspekt integracyjny.
– Gra się fantastycznie ze względu na wyniki, fantastycznie, ze względu na to, że jesteśmy w tak pięknym miejscu, że naprawdę gratuluję Lublinowi tak cudownego obiektu. Jestem zauroczona. A jeśli chodzi o rywalizację sportową, jest jak zawsze w mastersach – na żyletki. Nikt nie odpuszcza. Kochamy się poza szatnią, natomiast na parkiecie – krew, pot i łzy – stwierdza Aneta Rzążewska, była piłkarka ręczna Pogoni Szczecin.
– Mamy 38 zespołów z całej Polski. Gramy w czterech halach sportowych: Uniwersytetu Medycznego, Uniwersytetu Przyrodniczego, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Twardowskiego (przy ul. Wajdeloty). Mamy różne kategorie wiekowe – od 35 plus do 55 plus. Mamy tutaj bardzo wielu byłych znanych piłkarzy ręcznych – informuje Maciej Dobrzyński, dyrektor organizacyjny imprezy.
Decydujące mecze zawodów będą odbywać się w niedzielę (08.06) w hali Uniwersytety Medycznego przy ul. Chodźki. Początek półfinałów już o 8:30, wstęp jest wolny.
JK
Fot. pixabay.com