Piłkarki ręczne PGE MKS-u FunFloor Lublin w 26. kolejce Orlen Superligi w niedzielę (04.05) zmierzą się na wyjeździe z KPR-em Gminy Kobierzyce. Rywalki zapewniły już sobie brązowe medale mistrzostw Polski, ale w najbliższych spotkaniach zagrają z oboma pretendentami do złota.
Trener Paweł Tetelewski uważa, że sprawa jest oczywista.
– Na razie mecz z Kobierzycami zdecydowanie jest dla nas najważniejszy. Musimy odczarować tę halę. Wygraliśmy u siebie, teraz czas na to, żeby wygrać w Kobierzycach.
Skrzydłowa MKS-u Oktawia Fedeńczak podkreśla, że lublinianki interesują tylko 3 punkty. – Nasze nastawienie się nie zmienia. Będziemy grać do końca sezonu, tak jakbyśmy grały o złoto. Jesteśmy w bardzo stabilnej i dobrej formie. Pojedziemy tam po to, żeby zdobyć 3 punkty i zrobić to w jak najlepszym stylu.
Początek meczu w Kobierzycach w niedzielę (04.05) o godzinie 12:30.
We wtorek (29.04) drużyna PGE MKS-u FunFloor Lublin rozgromiła Piotrcovię 34:19 i wciąż zajmuje 2. miejsce ze stratą czterech punktów do prowadzącego Zagłębia Lubin.
Zadowolona po tym ostatnim występie było skrzydłowa Julia Pietras: – Od pierwszych minut ułożyłyśmy sobie ten mecz. Cały czas miałyśmy przewagę i trzymałyśmy ją do końca – mówi zawodniczka. – Kontynuujemy dobrą serię, już 11 nieprzegranych meczów. Teraz jedziemy do Kobierzyc, trzeba skupić się na tym. Powoli do celu, idziemy po swoje.
Niedzielne (04.05) wyjazdowe spotkanie MKS-u z KPR-em Gminy Kobierzyce rozpocznie się o 12:30, zaś ostatni domowy mecz lublinianek z Urbisem Gniezno 11 maja o godz. 18:00 w hali Globus.
AR
Fot. Wojciech Szubartowski