Kolejne oszustwo przy sprzedaży w Internecie. Mieszkanka powiatu lubartowskiego wystawiła na sprzedaż dziecięce łóżeczko na popularnym portalu ogłoszeniowym.
Po kilku minutach odezwała się potencjalna „kupująca”. Przesłana przez nią wiadomość zawierała link, który przekierował na stronę łudząco przypominającą bankowy system logowania. Po wpisaniu danych pojawił się jednak błąd, a do sprzedającej zadzwonił nieznajomy podający się za pracownika banku. Polecił zalogowanie się na konto przez aplikację. W ten sposób oszuści zyskali dostęp do konta i błyskawicznie przelali niemal 15 000 zł.
CZYTAJ: Stracił panowanie nad autem i dachował. 61-latek był pijany [ZDJĘCIA, WIDEO]
Teraz oszustów poszukują policjanci. I przypominają: nie klikajmy w linki od nieznanych nadawców, nie logujmy się do banku przez przesłane formularze i nie wierzmy w rozmowy z rzekomymi „doradcami” dzwoniącymi z zastrzeżonych numerów. Portale ogłoszeniowe nie proszą o żadne dane bankowe ani logowanie przez linki.
PaSe / opr. ToMa
Fot. pixabay.com